Ashton’s POV
Zazwyczaj pisanie było rzeczą, która mogła zająć mój umysł, ale z jakiegoś powodu, dziś ta ucieczka nie chciała ze mną współpracować. Wyrwałem kawałek kartki z zeszytu, w którym gryzmoliłem i zrzuciłem na podłogę, która teraz przykryta była śmieciami. Niewygodne uczucie osiedliło się w moim brzuchu i nie zorientowałem się jeszcze, co to jest. To wszystko zaczęło się, kiedy odsunąłem zasłony w moim salonie i odkryłem Luke’a i Amelię idących ręka w rękę po jej posiadłości. Ten widok był jak pocisk z pistoletu i musiałem użyć całej swojej siły by pobiec na górę zamiast wybiec ze swojego domu, by ich zatrzymać, tak, jak chciało moje serce. Tak jak wiele razy wcześniej, mój umysł wygrał bitwę z moim sercem.
Zorientowałem się, że siedzenie przy biurku z długopisem mocno ściśniętym w mojej ręce niewiele mi pomagało; zarzuciłem to i automatycznie skierowałem się do łóżka. Zacząłem gapić się na sufit, desperacko próbując pozbierać swoje myśli. Był czas, kiedy w mojej głowie panował porządek. Było to jednak przed powrotem Amelii; to było przed tym, jak dziewczyna, która skradła kawałek mojego serca, kiedy wyjechała, nareszcie do mnie powróciła.
Powiedzenie, że zobaczenie jej na mojej lekcji biologii, zupełnie przypadkowego dnia było zaskakujące, byłoby całkowitym niedopowiedzeniem. Kiedy tam stała, wyglądając nieswojo, jak zazwyczaj, kiedy stawiana była w nowej sytuacji, byłem prawie przekonany, że oszalałem. Prawię otrząsnąłem się z myśli, że tam stoi, dopóki pan Tuscan nie ogłosił jej imienia klasie. To był odruch, kiedy zerwałem się z krzesła i wybiegłem z klasy. Stało się to moim osobistym mechanizmem obronnym, uciekanie od rzeczy, które mnie raniły. A ona mnie zraniła; trzy lata bez pożegnania albo jakiegokolwiek typu komunikacji były najgorszą torturą, jakiej doświadczyłem.
Dlatego właśnie w pośpiechu postanowiłem, zanim Calum znalazł mnie siedzącego z głową ukrytą w rękach w sali muzycznej, że będę ją ignorował. Odmawiałem przyjęcia jej z powrotem, bo oznaczałoby otwarcie starych ran, na których zagojenie nie byłem jeszcze gotów. Ale skąd miałem wiedzieć, że spędzimy razem więcej czasu, niż ten na lekcji biologii? Skąd miałem wiedzieć, że chłopaki polubią ją tak, jak ja te lata temu? Była wszędzie i nie było możliwości, żebym jej unikał. Ale próbowałem. Nie rozmawiałem z nią podczas lunchu, robiąc to jedynie gdy czułem, że muszę. Uparłem się także, by nazywać ją Amelią, imieniem, które brzmiało obco wychodząc z moich ust. Odkąd pamiętam, to zawsze była Milly. Czasem musiałem powstrzymywać się od powiedzenia tego, bo wiedziałem, że znaczyło to dla niej to samo, co dla mnie.
Ale wtedy zraniła się na lekcji wf-u i nie mogłem po prostu siedzieć i nic nie robić. Musiałem jakoś pomóc; to było coś, do czego przyzwyczaiłem się, dorastając. Więc zdjąłem swój sweter i podłożyłem go pod jej głowę, usiadłem koło niej wołając jej imię w nadziei, że się obudzi. To nie mnie jednak zobaczyła, to Luke przykuł jej uwagę i to Luke, z iskrą w oczach, którą znałem zbyt dobrze, zgłosił się na ochotnika, żeby zabrać ją do gabinetu pielęgniarki. Wmawiałem sobie, że nie ma to dla mnie znaczenia. Przekonałem siebie, że nic mnie to nie obchodziło, czy jego zauroczenie postępowało dalej, przecież i tak do mnie nie należała.
Kiedy czas przemijał, byłem zdolny oderwać swoje myśli od dziewczyny, która była jedynie parę stóp dalej od miejsca, w którym spałem. Oczywiście, to wszystko spieprzyło się w sekundzie, w której ona i jej matka bez zapowiedzenia pokazały się na progu naszych drzwi. Myślę, że byłbym w stanie wyjść z tego bez szwanku, gdyby nie przywołała tematu mojego ojca. Sama myśl o nim sprawiała, że krew się we mnie gotowała, tak, jak to robiła teraz, i musiałem powiedzieć jej prawdę. Nie mogłem także powstrzymać się od dokopania jej, mówiąc, jak każdy, kogo kochałem, mnie zostawił. Chciałem, żeby poczuła ten ból, co ja. Chciałem, żeby wiedziała, że to, że wróciła nie oznaczało, że sprawy między nami są automatycznie naprawione i znowu będziemy najlepszymi przyjaciółmi.
CZYTASZ
A Little Like Fate - tłumaczenie PL
أدب الهواةAmelia i Ashton byli najlepszymi przyjaciółmi; mało co mogło rozdzielić tą dwójkę. Tak było, dopóki pewnego dnia rodzina Amelii niespodziewanie się wyprowadziła. Bez ostrzeżenia czy pożegnania. Trzy lata mineły i prawie wszystko się zmieniło; prawi...