Po koncercie wszyscy byli bardzo zmęczeni. Szczególnie ty, ponieważ wykonałaś trzy solówki.
Kiedy dotarłaś do furgonetki, natychmiast rzuciłaś się na tylne siedzenie, gdzie był Jin.
Wszyscy wciąż nie spali, rozmawiając o tym, jak koncert minął, a ty spałaś na kolanach Jina.
"Chłopaki, milczcie, T/I już śpi."- szepnął do reszty, a ty zmarszczyłaś brwi.
Niedługo po tym, Jin zasnął, ale opierał się o okno. Byłaś tak zmęczona, że nawet nie poczułaś wstrząsów i tego, że jesteście już w akademiku.
Jin i reszta już się obudziła, ale ty dalej spałaś spokojnie. Najstarszy próbował cię obudzić.
"T/I, T/I obudź się."- potrząsnął tobą delikatnie, ale wciąż nie byłaś na jawie.
"Po prostu mnie zanieś."- zajęczałaś, gdy schowałaś głowę w swoje ramiona, dąsając się.
"Okej, ale pójdziesz się umyć, kiedy wejdziemy do środka?"- powiedział swoim anielskim głosem.
Po prostu skinęłaś głową, bo w ogóle nie obchodziło cię to, co mówił.
Położył twoje ręce na jego szyi i wyniósł cię w stylu weselnym z furgonetki do twojego pokoju.
Położył cię na łóżku i zdjął twoje buty. Przykrył i opatulił cię kołdrą.
"Dobranoc T/I."
"Dobranoc."- ziewnęłaś i w końcu spałaś w swoim pokoju.
CZYTASZ
bts 8th member
FanficBts 8th member imagine! start - 13.03.18 (tak naprawdę to nie pamiętam) end - 15.08.19