「 meeting sk ╳ namjoon 」

1.2K 81 35
                                    

Byłaś na gali, gdzie występowaliście z DNA. Bangtani byli już na samym początku, więc miałaś szansę spotkać kogokolwiek kto będzie występował po was zanim będziesz musiała wrócić na swoje miejsce.

Weszłaś na scenę i zaczęłaś występować. Podczas solo Taehyunga na początku, zobaczyłaś pewnego mężczyznę stojącego przy kurtynach, które prowadziły za kulisy. Był obrócony do ciebie plecami, więc tak w sumie nie wiedziałaś kto to jest. Nie zwróciłaś na to zbyt dużej uwagi i skupiłaś się na występowaniu.

Po kilku minutach zgasły światła, co oznaczało, że pokaz się skończył. Słyszałaś wiwaty, które stały się głośniejsze, kiedy zeszliście ze sceny.

- Noona! - usłyszałaś jak ktoś krzyczy. Obróciłaś się w prawo i zobaczyłaś Stray Kids.

Występowali następni i aktualnie byli ustawieni w szeregu z mikrofonami i słuchawkami w uszach.

- Jeongin! - na widok chłopca, który cię zawołał twoje oczy szeroko się otworzyły.

Był twoim przyjacielem z Busan, najbardziej pozytywy człowiek, którego znałaś.

Zwykle nie rozmawiałaś z innymi idolami, bo jest bardzo nieśmiała, ale istnieją wyjątki.

Byłaś ich seniorem, a Jeongin był ci z nich najbliższy.

- Jeongin! - przyciągnęłaś go do ciasnego uścisku tylko po to, żeby szybko puścić go, kiedy usłyszałaś jak zostali zawołani do wyjścia na scenę. - Powodzenia! Fighting! - podniosłaś pięść w powietrze i zaczęłaś im kibicować.

Uśmiechnął się i w pośpiechu ustawił się w swojej pozycji. Poczułaś uderzenie w ramię, a gdy się obróciłaś okazało się, że to Namjoon.

- Musimy iść T/I. - powiedział. Zauważyłaś, że reszty już nie było.

- Możemy zostać jeszcze chwilkę? Niech tylko skończą. - ułożyłaś swoje dłonie jak do modlitwy.

- Okej, zaraz wracam. Zostań tu. - uśmiechnął się i poklepał cię po ramieniu.

- Dzięki Hyung. - zaczęłaś oglądać występ chłopców na telewizorze za kulisami.

W twoich wspomnieniach Jeongin był wciąż tym samym dzieciakiem z Busan.

A teraz jest idolem, tak jak ty.

Nawet nie zauważyłaś kiedy piosenka się skończyła, byłaś tak zagubiona w myślach, że Namjoon musiał potrząsnąć twoim ramieniem, żeby przywrócić cię do rzeczywistości.

- Już tu są T/I. - powoli obróciłaś się do tego, kto stał przed  tobą.

- Jeongin-ssi! - znów go przytuliłaś i przywitałaś całą resztę. Wszyscy wyglądali tak uroczo. - Było wspaniale! Noona jest dumna. - udałaś, że wycierasz z policzka nieistniejącą łzę, a chłopcy zaśmiali się na twoja reakcję.

Każdy zareagował inaczej. Niektórzy byli cisi jak Hyunjin, Changbin i Minho. Były również ich zupełne przeciwieństwa czyli Jeongin, Chan i Seungmin. Pozostała dwójka po prostu pokiwała głową i roześmiała się. Felix z drugiej strony, miał lekko zaróżowione policzki, kiedy stał przy Jeonginie.

Wpatrując się w ciebie.

Jeongin powiedział ci w sekrecie o uczuciach Felixa wobec ciebie.

- Noona! Ty także wyszłaś świetnie! - uśmiechnął się, a jego oczy zniknęły. Zachichotałaś na komplement i pokiwałaś głową w podzięce.

Subtelnie wskazał palcem na Felixa stojącego obok ciebie, a ty szybko zrozumiał co chciał powiedzieć.

Szybko na niego spojrzałaś i uśmiechnęłaś się na jego wyraz twarzy.

- Chciałabym z wami porozmawiać więcej, ale musimy wrócić na salę. - westchnęłaś i przybrałaś smutną minkę.

- W porządku, możemy porozmawiać kiedy tylko będziesz dostępna. - uśmiech nie opuszczał jego twarzy nawet jeśli musiałaś odejść.

- Tak będzie wspaniale. - uszczypnęłaś jego policzki.

Kiedy odchodziłaś, obróciłaś się zęby jeszcze coś powiedzieć.

- I Felix! Ty też zrobiłeś wszystko dobrze. - uśmiechnęłaś się i powiedziałaś po angielsku co sprawiło, że chłopak zarumienił się nawet mocniej.

Poszłaś z Namjoonem i dalej chichotałaś.

- Nie wiedziałem, że przyjaźnisz się z Jeonginem i resztą. - zaczął, wsuwając dłonie w kieszenie spodni.

- Tak, poznałam ich kiedy byłam jeszcze w Busan. - zdjęłaś swój mikrofon i podałaś go komuś ze staffu. - Czemu pytasz?

- Nic, po prostu nie wiedziałem. - uśmiechnął się i zaprowadził cię na twoje miejsce.

Kiedy noc mijała, na szczęście siedziałaś blisko nich.

Co skończyło się tym, że siedziałaś z nimi, nie z Bangtan.

Powiedzmy, że to była miła noc.


XXX

No i jak tam średnie na koniec roku?

No chwalcie się, nie gryzę. (chyba)


bts 8th memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz