Po krótkiej przejażdżce autobusem dotarłaś do klubu.
Podbiegłaś pod adres, który I/C ci podesłał. Prawdę mówiąc, ty też uważałaś wyjście do klubu o pierwszej po południu za dziwne.
Ale bycie z I/C to zmieniło.
W tym czasie w dormie, chłopcy kłócili się o to czy iść za tobą na imprezę o której wspominałaś, albo znów pozwolić ci wrócić późno do domu.
Wybrali tę drugą opcję, bo prawdopodobnie byś się stawiało gdyby chcieli cię przekonać do powrotu do domu z nimi.
X X X
- Dokąd? - zmarszczyłaś brwi na to co powiedział I/C przez ten cały hałas.
'Nie ma tu nawet dwudziestu ludzi i czemu są otwarci tak wcześnie?'
- Słyszałaś, jeźdźmy do Gangnam. Tylko na jeden dzień. - odłożył swoją butelkę i uśmiechnął się.
- Ale mam jutro trening, a chłopcy na pewno będą się martwić. A mój manager pewnie będzie dla mnie bardziej surowy. zakłopotana wymamrotałaś, przez co niektórych części nie dało się usłyszeć.
- No dalej, rozerwij się trochę. To tylko jeden dzień, obiecuje cię zwrócić jutro po południu. - złapał cię za dłoń, zaczęłaś mieć wątpliwości. Już mogłaś sobie wyobrazić reakcje chłopaków.
Przypomniało ci się coś, co Jungkook ci powiedział,
Jeśli masz wpaść w kłopoty za uderzenie kogoś, uderz mocno.
albo coś takiego.
- Okej, ale powinniśmy już pójść. - zgodziłaś się i zaciągnęłaś go do auta.
X X X
- Jest druga nad ranem, czemu wciąż jej nie ma? - Yoongi podniósł wzrok z laptopa na Hoseoka, który teraz już spał.
Położył głowę na oparciu fotela i podkurczył palce u stóp.
Obiecał pozostać z nim na jawie, aby złapać cię wracającą do domu, ale sen był zbyt ważny.
Suga westchnął, patrząc jak usta młodszego drgają, kiedy przykrywał go jego ulubionym kocykiem.
Wyłączył film animowany, który Hobi zaproponował i założył słuchawki, kontynuując pracę nad piosenką.
X X X
Yoongi obserwował wschód słońca z balkonu, który macie w kuchni i popijał kawę.
Ty w tym czasie obserwowałaś te samo zjawisko z fotela z samochodu I/C. Wzajemnie mieliście położone dłonie na waszych udach.
Podróż powrotna była cicha, cieszyłaś się tym. Specjalnie, kiedy wyciągnęłaś dłoń przez okno, zacięty wiatr miał kontakt z twoją skórą.
Wróciłaś do domu wcześniej niż sądziłaś, zegar pokazywał dwunastą.
Pomachałaś I/C na pożegnanie i obserwowałaś jak jego pojazd stawał się coraz mniejszy, kiedy się oddalał.
Przełknęłaś ślinę i zastanawiałaś się czy wkraść się do twojego pokoju czy wejść wejściowymi drzwiami.
'Prawdopodobnie słyszeli auto I/C.' - pomyślałaś. W dodatku, wkradanie się byłoby zbyt męczące.
- Trening został odwołany. - Jin wyciągnął woreczek herbaty z kubka i wyrzucił go do kosza. - I to dlatego, że nie mogłaś poczekać tydzień żeby wyjść z twoim super duper chłopakiem.
CZYTASZ
bts 8th member
ФанфикшнBts 8th member imagine! start - 13.03.18 (tak naprawdę to nie pamiętam) end - 15.08.19
