「 videocall ╳ jin 」

1.4K 78 14
                                    

Bangtan już zadebiutowało, kiedy miałaś być ogłoszona jako nowa członkini.

Twój debiut był planowany ledwie od kilku tygodni. Szkoła kończyła się za trzy dni, więc mogłaś cieszyć się każdą częścią tego wydarzenia.

Ale oznaczało to także ukrywanie tego przez ludźmi z twojej klasy i znajdywanie wymówek na sytuację w których nie było cię w szkole, albo brałaś udział tylko w trzech lekcjach tylko po co żeby zniknąć na następnej.

Niektórzy chłopcy byli w dormie, ale Jin, Namjoon i Taehyung byli po za miastem, ciesząc się czasem ze swoją rodziną za nim wrócą do bycia idolami.

Nie oczekiwałaś, że będą do ciebie dzwonić, bo zapowiadali, że będą mieli wyłączone telefony, ale chyba tak się nie stało.

Telefony były niedozwolone w twojej szkole, ale to nie oznacza, że go ze sobą nie brałaś.

Na jednej lekcji nauczyciel miał jedną zasadę której każdy musiał przestrzegać.

Jeśli twój telefon zadzwoni masz odebrać i włączyć głośnik tak, żeby wszyscy mogli usłyszeć.

Nigdy nie sądziłaś, że ci się to przytrafi, nie mówiąc o tym, że Jin który zadzwonił wolał cię widzieć niż słyszeć.

Właśnie kiedy twój nauczyciel mówił, twój telefon zadzwonił. Wysłał dźwięk do każdego konta sali i wszyscy odwrócili głowy w twoją stronę, czekając na to, aż odbierzesz.

Spojrzałaś na ekran, to był Jin z rożkiem lodów. Czekał, aż odpierzesz video rozmowę, wszyscy byli niecierpliwi.

- Wiesz co robić T/I. - powiedział nauczyciel. Z wahaniem odebrałaś, strategicznie ustawiając się tak, że nie mogli go zobaczyć.

- T/I-ssi! - krzyknął. Nosił gruby sweter, a jego szyja owinięta była szalem.

Twoi znajomi z klasy zaśmiali się po cichu, mając nadzieję, że nie zostaną usłyszani.

- Cześć, Hyung. - odpowiedziałaś. Większość brwi obecnych w sali się zmarszczyła, ale ty się nie tłumaczyłaś.

 - Jak się masz? Jadłaś już? - spytał. Dziewczyna w rogu wyglądała, żeby zobaczyć kto to jest.

- Kto to jest? - mruknęła, a reszta wzruszyła ramionami, bo też nie wiedzieli.

- Umm, muszę iść. Jestem na lekcji. - przełknęłaś ślinę, a on pokiwał głową.

- Ale czekaj, dlaczego jest tak cicho? Jesteś w łazience?

- Nie, tu zawsze jest tak cicho. - zobaczyłaś jak twój nauczyciel się uśmiecha.

- A w sprawie twojego debiu-.

- Ahhh... Hyung naprawdę muszę iść.

- O MÓJ BOŻE SEOKJIN OPPA! - dziewczyna krzyknęła i ruszyła w twoim kierunku, ale ty zakończyłaś rozmowę, nawet się nie żegnając.

- Przepraszam, ale to nie był Seokjin. To był mój brat. - skłamałaś uśmiechając się. Śmiałaś się wewnętrznie z powodu biednej dziewczyny.

- Ale... Ale... Wyglądał jak on. - fuknęła, ale twój nauczyciel się w końcu odezwał.

- Już wystarczy, wracamy do lekcji. - obrócił się i znów zaczął mówić.

Wyciszyłaś telefon i miałaś nadzieje, że już nie zadzwoni.


XXX

Miałam zamiar jechać na obóz konny do Pcimia na sport, ale nie ma już miejsc i muszę jechać na rekreację :( xd

W przyszłym tygodniu nie będzie rozdziałów, bo w końcu doczekałam się ferii i jutro znikam na tydzień do Austrii.

Jeśli tak jak ja macie ferie, to spędźcie je oglądając netflixa i jedząc chipsy :3

bts 8th memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz