「 bug ╳ hoseok 」

1.9K 108 14
                                        

Zmierzałaś w stronę kuchni, aby zjeść śniadanie. Była 6:45 i nikt nie był jeszcze na nogach.

Zalewałaś płatki mlekiem, kiedy usłyszałaś krzyk w jednym z pokoi.

Wiedziałaś, kto to był, krzyk był znajomy. To Hoseok.

Pobiegłaś do jego pokoju i zobaczyłaś, że stoi w rogu łóżka.

"Co jest nie tak?"- spytałaś zamykając za sobą drzwi.

"T/I! Chodź tu! Szybko!"- krzyczał.

Na jego twarzy widniało zestresowanie, włosy rozczochrane,a pościel na łóżku rozkopana.

Podeszłaś do jego łóżka i wspięłaś się na nie.

"Co się stało?"- spytałaś ponownie.

"To był karaluch, który latał!"

Nagle zauważyłaś owada lecącego w twoją stronę. Wpadłaś w panikę, uciekając w drugą stronę,aż uderzyłaś w szafkę. Hobi w tym momencie był po drugiej stronie pokoju.

Twój krzyk był tak głośny, że obudził pozostałych. Odczuwałaś ból z powodu tego, jak mocno uderzyłaś o szafkę, mimo to nadal podchodziłaś do Hoseoka.

Karaluch wylądował na ścianie i nagle uderzył w niego kapeć.

Yoongi zabij owada, ale nie był rozbawiony, patrzył na was złym wzrokiem.

"Przepraszam Hyung."- powiedziałaś, kłaniając się mu.

Tylko na ciebie spojrzał, gdy wychodził.

"Yah, powinnaś była milczeć."- powiedział, szturchając cię łokciem.

Jęknęłaś w chwili, kiedy J-Hope cię dotknął. Yoongi obejrzał się, kiedy to usłyszał. Podniosłaś koszulkę tylko po to, by pokazać siniak powstały z powodu tej przeklętej szafki.

"Aish, chodźmy po lód."- powiedział Yoongi, ciągnąc cię do kuchni, aby pomóc ci uporać się z siniakiem.

bts 8th memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz