「 jealous ╳ jungkook 」

1.8K 102 2
                                        

Miesiąc do comebacku. Każdy był zestresowany, Jimin w szczególności.

Wciąż czuł się niepewny co do siebie. Nie powiedział o tym reszcie, tylko tobie.

Był zbyt nieśmiały, nie chciał martwić innych, ale kiedy ty się dowiedziałaś, nie mógł już zaprzeczać.

Głodził się. Zmniejszał swoje posiłki nawet jeśli był już na diecie.

Czasem nie jadł nic i żył na samej wodzie. Zauważyłaś to pierwsza i porozmawiałaś z nim o tym.

Tydzień po tygodniu było coraz lepiej z twoją pomocą. Kiedy potrzebował kogoś do porozmawiania, uciekałaś do niego z pokoju twojego i Jungkooka.

Jk zauważył to kilka razy. Na początku myślał, że jesteście parą, ale PDnim na to nie zezwalał.

Utrzymywał więc dystans póki nie dowiedział się o co chodzi.

Był z tobą najbliżej, ale Jimin potrzebował cię bardziej.

Dopiero podczas prób zauważyłaś jego dziwne zachowanie, nie rozmawiał z tobą, a jeśli już musiał to robił wszystko żeby to jak najszybciej skończyć.

Zawsze kiedy mówiłaś mu przed snem 'dobranoc', on po prostu cię ignorował.

Musiałaś się dowiedzieć co tak na niego wpłynęło. Nie mogło to trwać aż do waszego comebacku, bo wiesz, że fani to zauważą.

(nazwa shipu) nie może być żywy bez waszych przytulasów od tyłu i dotykalskich momentów.

Teraz była tylko wasza dwójka w kuchni w dormie, więc był to idealny moment na konfrontację z nim.

Siedział przy stole z miską płatków śniadaniowych przed nim i telefonem w ręku.

Usiadłaś naprzeciwko i ukradłaś jego naczynie.

- Więc, jaki masz problem? - żułaś jego płatki, kiedy opuścił swoją komórkę, żeby na ciebie spojrzeć.

- To moje jedzenie. - powiedział swoim chłodnym tonem, który już cie nudził.

- Jeśli powiesz mi jaki masz problem, to może ci to oddam.

- Nie mam problemu.

- Więc ja nie mam twoich płatków. - wzięłaś miskę i usiadłaś na kanapie-  włączając telewizor.

- T/I no błagam.

- Powiedz mi. - opuściłaś naczynie i spojrzałaś na niego poważnie. - Proszę. - złapałaś jego dłonie i starałaś się sprawić, żeby na ciebie spojrzał. - Kook.

- Zapytaj Jimina. - odpowiedział. Wyrwał swoje ręce i uciekł do waszego pokoju.

Tydzień minął i nic się nie zmieniło. No może oprócz tego, że nawet było trochę gorzej.

Dzień przed comebackiem Tae przybył wam na ratunek.


- Hej. - podął ci butelkę z wodą, którą z wdzięcznością złapałaś.

- Cześć. - odparłaś bez tchu. Właśnie skończyłaś ćwiczyć wasze nowe piosenki.

- Słyszałem, że ty i Jungkook nie rozmawiacie.

- Yeah, a co?

- Hyungowie są trochę zaniepokojeni. I trochę mi o tym mówił. - automatycznie się do niego odwróciłaś. Miał uśmiech na twarzy. - Ale nie mów mu, że ci powiedziałem.

- Oczywiście.

- Jest zazdrosny o Jimina, bo już go nie zauważasz i częściej jesteś z Chimem niż nim. - westchnęłaś, nie oczekiwałaś tego. Wiedziałaś, że trochę zaniedbałaś Kookiego, ale nie sądziłaś, że tak to się potoczy.

Po podziękowaniu Taehyungowi, poszłaś prosto do Jungkooka, który spał spokojnie na kanapie za kulisami.

Przytuliłaś się do niego i zostałaś tak póki się nie obudził.

- Shh, wiem, że jesteś zazdrosny o Jimina. Po prostu pozwól mi tak chwilę zostać, porozmawiamy o tym później. - po tym poczułaś jak obejmuje cię sowimi ramionami i oboje odpłynęliście do krainy Morfeusza.




bts 8th memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz