Rano obudził cię Namjoon, przynosząc ci śniadanie do łóżka. Byłaś delikatnie zaskoczona, że to zrobił, ale i tak zjadłaś jedzenie.
Rozmawiał z tobą, kiedy jadłaś, a kiedy skończyłaś, wziął naczynia i umył je za ciebie. Potem był jeszcze dziwniejszy, przynosił ci przekąski i grał z tobą w gry wideo.
Chciałaś sprawdzić na laptopie, czy przyszły jakieś wiadomości do ciebie, ale lider nalegał, abyś po prostu cieszyła się dniem wolnym.
Po obiedzie zaprowadził cię do centrum handlowego i do restauracji. W końcu postanowiłaś stawić mu czoła.
"Dlaczego jesteś dla mnie taki miły?"
"Zawsze jestem miły."- odpowiedział, unikając kontaktu wzrokowego.
"Co jest?"- spytałaś zirytowanym głosem.
"Zepsułem twój laptop, kiedy chciałem na niego przesłać pliki z mojego."- powiedział smutnym i niskim głosem, patrząc w dół.
Byłaś spokojna z powodu tego na jak winnego wyglądał.
"Jesteś zła?"- spytał.
"Nie, ale mi go odkupisz."- powiedziałaś.
"Jasne."- jego twarz rozjaśniła się, kiedy wyciągnął wielką, papierową torbę i podał ci ją.
"Wow, kopiłeś już?"- powiedziałaś zaskoczonym głosem.
"Myślałem, że będziesz wściekła, więc natychmiast kupiłem nowy."- powiedział.
"Nie mogę być na ciebie złą, wiesz o tym."- powiedziałaś i położyłaś torbę obok ciebie.
"Więc wszystko dobrze?"- spytał.
"Oczywiście."- odpowiedziałaś uśmiechając się.
Wasza dwójka po jedzeniu wróciła do domu i wszystko było normalnie, oprócz tego, że Namjoon już nigdy nie zbliżył się do twojego komputera.
CZYTASZ
bts 8th member
FanficBts 8th member imagine! start - 13.03.18 (tak naprawdę to nie pamiętam) end - 15.08.19