「 jikook moments ╳ jikook」

1.1K 67 16
                                        

niektóre z nich

są naprawdę urocze.

nie jestem fanką

jikooka, ale rozpływałam się

gdy to tłumaczyłam.

XXX

Leżałaś na brzuchu w swoim pokoju przeglądając swoją playlistę pełną m/v.

Było niedzielne popołudnie i nadal mieliście dzień lub dwa nim będziecie musieli się przygotowywać do comebacku. Wszyscy zdecydowali się zostać w dormie, bo każdy był zbyt leniwy by się w ogóle ruszyć.

- Ugh... - jęknęłaś rzucając telefon obok siebie. Obróciłaś się w stronę Taehyunga, który miał zamknięte oczy. - Śpisz?

- Nie, moje powieki po prostu chciały przytulić moje gałki oczne. - odpowiedział sarkastycznie. Położyłaś się na plecach i wpatrywałaś się w sufit, dopóki twój telefon nie zadzwonił.

chim:

T/I CHODŹ DO

SALONU

SZYBKO

chim:

I BĄDŹ CICHO

ja:

co ty chcesz?

chim:

PO PROSTU CHODŹ!!1!11

Westchnęłaś i zmusiłaś się do pójścia do salonu. Znalazłaś tam siedzącego na kanapie Jimina i śpiącego na jego kolanach Jungkooka. Młodszy mocno przytulał do siebie poduszkę i miał na sobie za dużą bluzę.

W tym czasie Chim wyglądał na niecieszącego się tą sytuacją. Jego klatka piersiowa podnosiła się szybko, a stopy nie przestawały się ruszać, kiedy wciąż miał telefon w dłoni.

- Jakiś problem? - podniosłaś brew.

- Zasnął, a ja muszę skorzystać z łazienki! - wyszeptał, a jego wyraz był zbyt zabawny, żeby go opisać.

- Po prostu podnieś jego głowę i pozwól mu spać na kanapie. - odpowiedziałaś, ale on od razu pokiwał głową na 'nie'. - Czemu?

- Patrz jaki jest uroczy. - wydał z siebie ciężki wydech i popatrzył sie na śpiącego Jungkooka najbardziej kochającym spojrzeniem, ale ty twierdziłaś, że to trochę obrzydliwe.

- Ugh. - powiedziałaś z odrazą. Jimin był zbyt czuły z Kookiem, oboje praktycznie krzyczeli 'UR SINGLE AS FUCK'

X X X

Chwyciłaś paczkę chipsów oznaczoną jako family size, i ruszyłaś do swojego pokoju zanim zatrzymał cię Jimin.

- Czemu tyle jesz? - położył dłoń na twoim ramieniu i spytał.

-  Przez cały rok jadłam tylko duszoną pierś z kurczaka, zasługuje na to. - odpowiedziałaś, niecierpliwiąc się, żeby zjeść swoją przekąskę.

- Pierś z kurczaka? - podniósł głowę w zdezorientowaniu.

- Cycki z kurczaka hyung. - przerwał Jungkook. Po raz pierwszy od poranka wyszedł ze swojej ciemni.

- Widzisz- chwila, nosisz okulary? - spojrzałaś na niego.

- Tak, noszę. - powiedział dumnie i poprawił oprawki sprawiając, że i tak ześlizgnęły się na koniec jego nosa.

- To wygląda tak żałośnie. - Jimin od razu się wtrącił.

- O czym ty mówisz? - westchnął, bardziej dramatycznie niż ty masz w zwyczaju. - Kookie wygląda cudownie w jego okularach, przestań z tym hejtem. - położył dłoń na swojej klatce piersiowej i zaczął zachowywać się jakby był zraniony.

- Dzięki Hyung. - Jungkook nie mógł nic poradzić na rumieniec wkradający się na jego policzki na nagły kompletem starszego.

- To drugi raz w tym tygodniu, kiedy flirtujecie, ale mam to gdzieś. - poszłaś do swojego pokoju, zostawiając zakochane ptaszki same.

X X X

- Ostatni. - powiedziałaś po raz setny, kiedy wypijałaś kieliszek do pusta. - Dang! To sake jest dobre! - odłożyłaś naczynie i chciałaś ruszyć w stronę windy.

- Okej, chodźmy do twojego pokoju. - zaśmiał się Yoongi, kiedy złapał cię za ramię i postawił na nogi.

- Dziękuje Oppa. - podziękowałaś i ukłoniłaś się. Obserwowałaś jak na jego twarz wkrada się zaskoczenie. Rzadko nazywałaś ich 'oppa', a jak już to jakiś fan to na tobie wymusił.

Uśmiechnął się i zaciągnął cię do twojego pokoju. - Dzielisz pokój z Jungkookiem, prawda? - owinął twoje ramię wokół jego szyi, więc było mu łatwiej.

- Uh-huh. - zachichotałaś i specjalnie upadłaś, żeby położył się z tobą.

- Okej, jesteś naprawdę pijana. - ściągnął twoją rekę z siebie i posadził na podłodze, po czym w ślubnym stylu zaniósł do pokoju.

- Yoongi, to mój pokój! - krzyknęłaś i wskazałaś w kierunku, który minął.

- Uspokój się kobieto. - wrócił się i miał już otworzyć drzwi, kiedy uwolniłaś się z jego uścisku i stanęłaś.

- Jestem w porządku, dziękuje ci bardzo Oppa. - ukłoniłaś się i przypadkiem uderzyłaś czołem w jego klatkę piersiową.

- Nie pójdę póki nie zobaczę jak wchodzisz. - zarządził, ale poczułaś coś złego.

- Sugeruje, żebyś jednak to zrobił, bo będę wymiotować. - podniosłaś swój palec wskazujący w górę i polizałaś swoje usta.

- Po prostu idź! - otworzył drzwi, a ty upadłaś. Szybko próbował cię złapać, ale i tak zderzyłaś się z podłogą.

Twoja głowa odwróciła się do pokoju, gdzie był Jungkook i Jimin.

W łóżku.

Razem.

Zobaczyłaś jak Kook całuje policzki starszego i ściska je zaraz potem.

Zmrużyłaś oczy, żeby lepiej widzieć.

- Czy ja właśnie widziałam Jungkooka całującego Jimina czy wypiłam za dużo sake? - twoja głowa zaczęła boleć, a ochota wymiotów zmyła się wraz z nadejściem obrazu tej dwójki.

Obserwowali jak mdlejesz na hotelowej podłodze.

XXX

ah, a w poniedziałek w końcu wracam na Śląsk do mojego kochanego ołowiu

love pb <3

bts 8th memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz