Dom przy River Street 7 w Londynie pachniał dyniowymi ciasteczkami i jabłkową szarlotką. Oznaczało to jedno... Rodzeństwo Podmore przyjeżdża.
Anna Podmore czarodziejka czystej krwi należąca niegdyś do Gryffindoru po urodzeniu dwójki dzieci została w domu. Nigdy nie pracowała, jednak zmieniło się to po wyjeździe córki do Stanów. Założyła wtedy małą cukiernię, która szybko stała się znana w Londynie zarówno wśród czarodziei jak i mugoli.
Początkowo jej mąż Eustachy nie był z tego zadowolony, ale z czasem zaczął cieszyć się z sukcesów żony. On sam na początku pracował jako Autor, jednak z czasem wiek i poważne problemy zdrowotne nie pozwoliły mu kontynuować. Został więc przeniesiony do biura, a jego miejsce wśród Aurorów zajął syn.
W tym roku jednak miało być to wyjątkowe wydarzenie...
Adara po prawie 15 latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych wraca na stałe do Wielkiej Brytanii. Powody nie były do końca znane rodzinie, ale dziewczyna zawsze pod tym względem była tajemnicza. To było jej charakterystyczną cechą.
Punktualnie o godzinie 10:00 przed domem stanęła taksówka. Z której wysiadła 33 letnia kobieta o krótkich blond włosach, niebieskich oczach w przepięknej fioletowej sukience. Była szczęśliwa widząc swój rodzinny dom. Czekała na tą chwilę od dawna. Ostatni raz była tutaj 4 lata temu na zaledwie 10 dni. Przez ten czas nie zdążyła nacieszyć się rodziną, a teraz będzie tu znacznie częściej.
Zapukała trzy razy. Był to jej znak rozpoznawczy.
Otworzył jej mężczyzna trzy lata starszy od niej, o kwadratowej twarzy i grubych włosach w kolorze słomy. Miał na imię Sturgis. Piastował dość wysokie stanowisko wśród aurorów.
- A kogo my tu mamy?
- A ty braciszku jak zwykle jesteś dowcipny.
- Witamy wielką Panią Astronom w naszych skromnych progach.
Mężczyzna ukłonił się, na co Adara zaśmiała się i przytuliła brata.
Po chwili z salonu wyszła niska, starsza kobieta o niebieskich oczach i lekko siwych włosach, a także mężczyzna o kwadratowej twarzy i oczach w kolorze drzewa.
- Witaj Mamo. Witaj Tato.
- Córeczko. Tak się cieszę, że cię widzę- powiedziała kobieta i uściskała dziewczynę
- Moja jedyna dziewczynka znowu jest w domu- powiedział mężczyzna i podobnie jak jego żona przytulił córkę.
- Tak się cieszę, że mogę tutaj znowu być.
- A może w końcu wyjawisz czemu wróciłaś do Londynu?
- Sturgis. Opowiem wam o tym przy obiedzie. A teraz pozwól, że się rozpakuje.
- Oczywiście siostrzyczko. Pamiętasz gdzie masz pokój czy dać ci mapę.
- Pamięć mam jeszcze dobrą. A w razie czego będę wołać.
- Jestem do twojej dyspozycji Adi.
Kobieta udała się na górę. Jej pokój położony był na lewo.
Ostrożnie chwyciła za klamkę, a jej oczom ukazał się tak znajomy widok. Pokój był w kolorze jasnego brązu, a meble były białe. Ściany w całości były pokryte rysunkami i zdjęciami przyjaciół z czasów szkolnych.
Adara sięgnęła po jedno z nich na którym była ona, Lily, James, Syriusz i Remus. Jej najlepsi przyjaciele. Do teraz nie mogła się pogodzić z tym, że Potterowie zostali zamordowani. Pluła sobie w brodę, że nie mogła działać w Zakonie pomimo tego, że chciała.
CZYTASZ
Przeznaczona.
RomanceMiłość, która nie miała prawa istnieć... Ale czy na pewno? Adara Podmore obejmuje stanowisko Nauczyciela Astronomii. Co się stanie gdy spotka dawną miłość? Jak potoczy się jej historia w murach ukochanej szkoły.