Od czasu spotkania z Severusem, Adara zaczęła się zastanawiać nad wszystkim co w ostatnim czasie się wydarzyło. A co jeśli Albus rzeczywiście nakazał mu zbliżyć się do Dolores tylko po to by wyciągnąć jak najwięcej informacji o planach ministerstwa? W końcu już nie pierwszy raz Dumbeldore wpadł na tak niedorzeczny pomysł.
Na samą myśl o "Różowej Landrynie" i Snapie razem blondynce robiło się niedobrze. Plotki o ich wspólnie spędzonej nocy krążyły po Hogwarcie ze zdwojoną siłą.
Adara miała dość i postanowiła odwiedzić w weekend dawnych przyjaciół.
Przeteleportowała się do domu przy Grimmauld Place 12, gdzie czekał już na nią Syriusz i Remus wraz z Tonks.
- Cześć.
- Cześć Adaro - odpowiedział nieśmiało Remus
- Co wy tacy sztywni. Coś się stało?
- Oczywiście, że nie.
- Muszę wam o czymś powiedzieć.
- Chodzi o Smarkeusa? - powiedział Syriusz
- Syriusz uspokój się - powiedziała Tonks
- Tak. To jego dotyczy. Nie wiem co mam zrobić?
- Z tymi jego napadami agresji? Nie boisz się, że znowu zrobi to co kilkanaście lat temu?
- Black. To było lata temu.
- Remi on może mieć rację. Zwłaszcza, że nie panuje nad sobą. Muszę z nim porozmawiać, dowiedzieć się wszystkiego co go gryzie.
- Poczekaj. Pójdę z tobą.
- Nie, Syriusz to sprawa między nami.
- To przynajmniej cię odprowadzę.
Adara szła korytarzem w milczeniu, krok za nią podążał Łapa. Słyszała tylko jego ciężki oddech i odgłos kroków.
Tuż przed drzwiami wyjściowymi zatrzymała się.
- Dam sobie radę.
- Wiem, ale mimo to boję się o ciebie.
- Nie martw się.
- Jak mam się nie bać o kogoś kogo kocham.
- Co? - powiedziała zaskoczona Adara
- Czuję coś do ciebie. Coś więcej niż przyjaźń. Zauroczyłem się tobą.
- Syriusz?
- Daj mi dokończyć.
Adara spojrzała na Blacka. Ten pewny siebie na co dzień mężczyzna, w tym momencie zachowywał się jak zagubiony chłopiec.
- Gdy tylko zobaczyłem cię po 15 latach moje serce zamarło. Wiedziałem, że kochasz Remusa, a on Ciebie. Nie chciałem niszczyć waszego związku. Odpuściłem. Ale teraz gdy nie jesteście razem...
- Remus o tym wie?
- Wie. Powiedziałem mu to jakiś czas temu. Nie potrafiłem go dłużej okłamywać.
- Jak on zareagował?
- Na początku się wściekł. W końcu byłaś jego partnerką. Ale później to zrozumiał. Chce mojego i twojego szczęścia. Pytanie tylko co ty chcesz?
- Ja... Sama nie wiem...
Syriusz powoli zbliżał się do kobiety. Jej serce i umysł w tym momencie miały przeciwne zdanie. Chciała bliskości. Bliskości... Ale sama nie wiedziała czyjej. Syriusza czy Severusa?
Black powoli dotknął jej czerwonych policzków. Spojrzał głęboko w oczy. Nie potrafił odczytać co ona teraz czuje. Zbliżył swoje wargi do jej. Ona nie protestowała. Całowali się powoli, tak jakby czas wokół nich nie istniał.
Po dłuższej chwili oderwali się od siebie.
Adara ruszyła dalej w kierunku wyjścia. W jej głowie kotłowało się tysiące myśli. Wiedziała, że najwyższy czas podjąć odpowiednią decyzję dotyczącą jej życia.
Kiedy przteleportowała się do Hogwartu był już wieczór. Idąc w stronę swojego dormitorium mijała uczniów wracających z kolacji.
Skręciła nagle nie wiedząc do końca dokąd ma pójść. Jej serce czuło, że trafi w miejsce w które dostanie odpowiedź.
Zatrzymała się przed dormitorium Slytherinu. Stał tam Severus wraz z Różową Landryną, rozmawiający o czymś.
W tym momencie kobieta poczuła pustkę.
Snape zranił ją. Nie ufała mu. Wiedziała, że nie czuje już do niego tego co dawniej. Przynajmniej tak jej się zdawało.
Kiedy nauczyciel eliksirów zauważył kobietę zrozumiał, że jest już za późno... za późno by ją odzyskać.
Żadne z nich nie wiedziało wtedy jak potoczy się historia. A ta często przeplata się w najmniej spodziewanych momentach...
CZYTASZ
Przeznaczona.
RomanceMiłość, która nie miała prawa istnieć... Ale czy na pewno? Adara Podmore obejmuje stanowisko Nauczyciela Astronomii. Co się stanie gdy spotka dawną miłość? Jak potoczy się jej historia w murach ukochanej szkoły.