Od czasu świąt Adara nie miała kontaktu ani z Lupinem, ani z Severusem. O ile potrafiła zrozumieć tego pierwszego, o tyle z tym drugim miała problem. Brak odzewu z jego strony wywoływał w niej poczucie lęku i oszukania. Czy to możliwe, że Snape chciał ja tylko wykorzystać?
Myśli te nie opuszczały blondynki.
Aż do pamiętnego ranka w sylwestrowy wieczór.
Kobieta jak zwykle przebudziła się około 8 rano. Od jakiegoś czasu była to jej pora wstawania.
Otworzyła oczy i usłyszała delikatny stukot w okno.
Biało-czarna sówka stała na parapecie trzymając w dziobie list. Blondynka delikatnie go wyjęła jednocześnie dając sówce ciasteczko dyniowe. Zawsze je trzymała na biurku.
Ostrożnie otworzyła kopertę z listem. Doskonale znała ten charakter pisma. Syriusz Black.
"Droga Adaro.
Wiem, że rozstałaś się z Remusem. Przykro mi z tego powodu i nie zdziwię się jeśli odmówisz.
Chciałbym cię zaprosić o 19 do mojego rodzinnego domu na sylwestra.
Będzie to doskonała okazja by powspominać stare lata i powtórzyć nasze szkolne imprezki.
Mam nadzieję, że skorzystasz z zaproszenia.
ŁAPA"
Kobieta przez chwilę patrzyła na kartkę. Miała mieszane uczucia, jednak postanowiła przyjść. Chciała się rozerwać i porozmawiać z przyjaciółmi.
Odstawiła kartkę i ruszyła na dół.
Dopiero około 17, wróciła do swojej sypialni. Ruszyła do szafy i zdecydowała się ubrać czerwoną rozkloszowaną sukienkę do kolan. Umalowała się delikatnie. Oczy podkreśliła czarnym tuszem, a usta czerwoną szminką.
Tuż przed 19 Adara przeteleportowała się pod wskazany adres: Grimmauld Place 12.
O tej porze ulice Londynu były opustoszałe. Nic dziwnego skoro wszyscy postanowili uczcić nowy rok w domu lub w pubach.
Kobieta zapukała do drzwi.
Po chwili otworzył jej Remus.
- Cześć Adara - powiedział mężczyzna i uściskał zziębniętą kobietę
- Cześć.
- Chodź do środka.
- A kogo my tu mamy? - powiedział wychodzący z kuchni Syriusz
- Witam.
- Ślicznie wyglądasz.
- Przecież ona zawsze ślicznie wygląda - powiedział Lupin
- To gdzie usiądziemy?
- A właśnie rozgośćcie się w salonie. Ja przyniosę alkohol - powiedział Black wracając do kuchni
- I co tam u ciebie Adi?
- Wszystko w porządku.
- Miałaś rację.
- Z czym?
- Z Tonks. Podoba mi się. Ale boję się, że nie pokocha takiego potwora jak ja.
Adara podeszła do Remusa i spojrzała mu głęboko w oczy.
- Nie jesteś potworem. Jesteś wspaniałym, opiekuńczym i pełnym empatii mężczyzną, który zasługuje na dobrą i ciepłą kobietę jaką jest Nimfadora. Oboje pasujecie do siebie. Stworzycie cudowną rodzinę.
CZYTASZ
Przeznaczona.
RomanceMiłość, która nie miała prawa istnieć... Ale czy na pewno? Adara Podmore obejmuje stanowisko Nauczyciela Astronomii. Co się stanie gdy spotka dawną miłość? Jak potoczy się jej historia w murach ukochanej szkoły.