Po długich przygotowaniach wreszcie nadszedł wyczekiwany przez Adarę dzień- promocja jej książki.
Kobieta wstała wyjątkowo wcześniej niż zwykle. Obok niej spał Remus Lupin. Obiecał, że będzie ją wspierać przez cały dzień i razem z nią uda się na Pokątną. Była mu bardzo wdzięczna za takie zaangażowanie.
Cieszyła się również, że po długich miesiącach nieobecności zobaczy w końcu rodziców i brata, którzy przybędą do księgarni by być przy niej w tym ważnym momencie.
Adara spojrzała w okno, wyciągnęła bieliznę i sukienkę z szafy i poszła do łazienki. Postanowiła wziąć długą i relaksującą kąpiel. Dodała czekoladowy płyn do wody i odrobinę płatków róż. Po chwili czuła się coraz lepiej. Piana otaczała jej ciało, a ona sama uśmiechała się w duchu.
Nie zwróciła nawet uwagi, że nie zamknęła drzwi, w których po chwili pojawił się Lupin.
Spojrzał się na kobietę na której twarz wdarł się rumieniec, a ona sama usilnie próbowała zakryć się pianą.
- Onieśmielasz mnie!
- Ale ty jesteś piękna!
- Dziękuję. A teraz możesz wyjść.
- Mogę, ale nie chcę - powiedział mężczyzna
- Remiś.
- Adara nie masz się czego wstydzić - powiedział i pocałował kobietę w usta, a po chwili wyszedł z łazienki
Podmore patrzyła na drzwi i nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Jeszcze do niedawna chciała uciec z Hogwartu. A teraz ma przy sobie wspaniałego mężczyznę, uczniów, a na dodatek jej stosunki ze Snapem się polepszyły.
Po kilkunastu minutach spędzonych w wannie ubrała się i zrobiła szybki makijaż.
Wyszła z łazienki, ale nie zauważyła nigdzie Lupina. Pomyślała, że to pewnie poszedł się przebrać. Usiadła na kanapie i zaczęła przeglądać wszystkie informacje prasowe odnośnie promocji. Chciała się przygotować na ewentualne pytania dziennikarzy.
Po niecałej godzinie do jej drzwi ktoś zapukał. Wstała i otworzyła, jednak za drzwiami nikogo nie było. Spojrzała w dół i zobaczyła bukiet czerwonych róż i bilecik na którym napisane było:
"Gratulacje <3"
- Od kogo te kwiaty?- zapytał wchodzący właśnie Remus
Kobieta spojrzała na niego. Był ubrany w czarny, dopasowany smoking i ciemnogranatową muszkę. Adara zaniemówiła.
- Wszystko w porządku kochanie?
- Remus wyglądasz niesamowicie - powiedziała i podeszła do niego dając mu całusa
- To ty jesteś niesamowita.
- Dziękuję za kwiaty.
- Ale one nie są ode mnie - powiedział Lupin, który wyciągał właśnie z kieszeni pudełeczko
Kobieta spojrzała się na niego. Mężczyzna otworzył się, a w środku była bransoletka z białego złota.
- To dla mnie?
- Oczywiście, że dla ciebie. Będzie pięknie pasować do twojej sukienki.
Remus założył Adarze bransoletkę i pocałował w szyję.
- Zastanawia mnie od kogo są te kwiaty - powiedziała kobieta
- Pewnie od jakiegoś dobrego przyjaciela.
- Być może
- Zaraz musimy się zbierać.
Oboje wyszli z dormitorium kobiety i ruszyli w kierunku bramy wyjściowej. Skąd teleportowali się na Pokątną.
CZYTASZ
Przeznaczona.
RomanceMiłość, która nie miała prawa istnieć... Ale czy na pewno? Adara Podmore obejmuje stanowisko Nauczyciela Astronomii. Co się stanie gdy spotka dawną miłość? Jak potoczy się jej historia w murach ukochanej szkoły.