52

1.9K 77 13
                                    

- A ty co robisz? - zapytałem widząc jak Nomi wygina się na macie przed telewizorem.

Z coraz większym brzuchem wyglądała dość śmiesznie. Przypominała taką małą kulkę turlającą się po macie do ćwiczeń.

- Nie widać? Ćwiczę, chce być aktywna w trakcie ciąży - odpowiedziała dumnie i wróciła do tych swoich dziwnych wygibasów.

Odpadłem na kanapę i zaśmiałem się. Aktywna ciąża?

- Serio? Ty nawet przed ciąża nie byłaś aktywna. Chyba, że w łóżku ze mną - odpowiedziałem i uśmiechnalem się do niej znacząco.

Spojrzał na mnie wkurzona i podniosła się z maty.

- Uważasz, że jestem leniem? - warknęła. A ja pokrecilem głową.

- Nie, ale nigdy nie prowadziłaś aktywnego trybu życia. Więc co Cię tak naszło?

- Nie interesuj się - warknęła i już chciała wyjść ale złapałem jej rękę i przyciągnąłem do siebie.

Wtuliłem się odrazu w jej ciało i pocałowałem w szyję.

- No już... Nie gniewaj się, przecież wiesz, że żartuję - mruknąłem w jej szyję.

- Naśmiewasz się ze mnie... Przytyłam i źle się czuję. Nie czuję się już tak atrakcyjna, poza tym przeczytałam, że jeżeli będę ćwiczyć szybciej po porodzie wrócę do formy - burknęła.

Zrobiło mi się jej trochę szkoda. Może faktycznie to było nieuprzejme...

- Przepraszam, to już się nie powtórzy. Napewno możesz ćwiczyć? Nie chcę żeby coś się wam stało - odpowiedziałem i pogladziłem ją po brzuszku.

- No pewnie, że mogę. Wszystko jest okej - odpowiedziała i uśmiechnęła się.

Skinąłem głową i musnąłem jej policzek.

- To w takim razie ćwicz, a ja zamówię pizze i pooglądam u siebie w studiu jakiś film, żeby Ci nie przeszkadzać - powiedziałem, a jej oczy oczy się rozszerzyły.

- Pizza? - zapytała, a ja skinąłem głową.

- Dokładnie, chcesz też?

Podrapała się po głowie i przygryzła wargę. Myślała nad czymś intensywnie.

- Może jeden mały kawałeczek - mruknęła i pokazała palcami jaki malutki chce kawałek.

Zaśmiałem się i wyciągnąłem telefon. Zamówiłem jej ulubiona pizze, wiedziałem, że zje więcej niż mówi. W końcu musi jeść teraz za dwóch. A dbanie o linię może poczekać, poza tym uwielbiam to jak teraz wygląda i mogłaby być w ciąży cały czas.

***********

Po jakimś czasie usiadłem z pizza na kanapie w studiu i zacząłem przeglądać filmy. Sam do końca nie wiedziałem co chce zobaczyć, ale przynajmniej nie musiałem martwić się o to, że Nomi czegoś nie będzie chciała zobaczyć, a ja tak.

Tak więc wybór padł na Incepcje, Hoseok wiele razy opowiadał mi jaki ten film świetny, tak więc dziś sprawdzę czy mówił prawdę.

Gdy już miałem odpalić film, drzwi się otworzyły i zobaczyłem jak Nomi wchodzi. Uśmiechnęła się słodko i usiadła obok.

Złapała za kawałek pizzy.

- Co oglądasz? - zapytała z pełną buzią.

- Incepcja - odpowiedziałem, skinęła głową i skrzywila się.

- Nie lubię takich filmów Yoonie... Może pooglądamy... - zaczęła, ale jej przerwałem.

- A ty nie miałaś ćwiczyć? Wiesz, aktywna ciąża itp? - zapytałem, a ona wykrzywiła usta.

- Ta pizza pachnie w całym domu... Jeszcze przez ciąże mam wyczulony węch. Aktywna ciąża może poczekać - odpowiedziała, a ja zaśmiałem się - Może zobaczymy jakąś komedie romantyczną?

A mi nie pozostało nic innego jak zgodzić się i po raz kolejny zobaczyć jakieś tanie romansidło. Ale czego się nie robi dla miłości mojego życia.

Skinąłem głową i szybko znalazłem coś co jej się spodobało. Przykrylem nas kocem, a Nomi wtuliła się w moje ramie.

Idealnie.

*******

Hej, hej! Co tam u was?! ❤️

Ja nareszcie mogę wam się pochwalić, że obroniłam licencjat i dostałam awans w pracy 🙏🤗

Ja nareszcie mogę wam się pochwalić, że obroniłam licencjat i dostałam awans w pracy 🙏🤗

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
NevermindOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz