- Yoongi! Yoongi! - usłyszałem głos Nomi, otworzyłem oczy i zobaczyłem, że leże na kanapie... Co jest? Przed chwilą... Zasnąłem...
- Wszystko okej? - zapytała.
- Nie wiem... - szepnąłem i przymknąłem oczy.
- Jak nie wiesz?
- Poprostu... Śniło mi się coś złego... - odpowiedziałem. Reakcji Nomi się nie spodziewałem. Położyła się obok i zaczęła gładzić mnie po policzku.
- To tylko sen, pamiętaj - szepnęła i uśmiechnęła się do mnie. Cholera, jej dotyk naprawdę potrafił zdziałać cuda... Ona mnie tylko głaskała, a ja czułem się tak cholernie szczęśliwy. Tak bardzo potrzebowałem jej dotyku, bliskości...
- Lepiej? - zapytała, a ja skinąłem głową. Odsunęła się i chciała przestać, ale przyciągnąłem ją do siebie.
- Ale nie przestawaj - mruknąłem, a ona się zaśmiała.
- Po przebudzeniu jesteś taki milutki - powiedziała.
- Ale tylko dla Ciebie - odpowiedziałem i jeszcze bardziej się do niej zbliżyłem.
- Tylko dla mnie... - mruknęła.
- Coś nie tak?
- Nie... Poprostu... Tęskniłam za Tobą - szepnęła.
- Przecież widujemy się codziennie - odpowiedziałem i spojrzałem jej w oczy.
- Chodziło mi bardziej o samą bliskość...
- Ale przecież mówiłaś, że nie... - zacząłem, ale ona mi przerwała.
- Nie zawsze to co mówię jest 100% prawdą, Yoongi. Mówię czasami to co powinnam, a nie to co chcę.
- Ale ze mną możesz być szczera zawsze.
- Ale boje się... Cały czas się boję.
- Jak mam Cię przekonać do tego, że już nigdy Cię nie zostawię?
- Może poprostu bądź.
- Będę, zawsze.
- Dziękuję - szepnęła i zamknęła oczy. Pocałowałem ją w czoło i też postanowiłem pójść spać.
- Dobranoc maleńka - szepnąłem, ale już nie usłyszałem odpowiedzi, więc powiedziałem coś jeszcze - Kocham Cię.
- Słyszałam... - mruknęła Nomi i uśmiechnęła się od ucha do ucha - Ja też - powiedziała i to wystarczyło mi żebym zasnął po raz pierwszy od pewnego czasu jako szczęśliwy człowiek.
CZYTASZ
Nevermind
FanfictionAgust D - koreański bóg rapu i seksu. Gdy czegoś chce zawsze to dostaje. Ale pojawia się Ona i już nic nie będzie takie łatwe...