[Zanim zacznie się rozdział, chciałabym podziękować za wszystkie miłe komentarze, które ostatnio dostałam. Nie spodziewałam się tak pozytywnego odzewu. Zwłaszcza że to pierwsze opowiadanie typu abo które piszę i nie byłam do końca pewna jak się za nie zabrać. 😅W każdym razie jeszcze raz dziękuję i zachęcam do dawania gwiazdek, a zwłaszcza do komentowania, bo wszelką uzasadnioną krytykę staram się przyswajać i się poprawiać (na przykład błędy ortograficzne, które wciąż znajduję, nieważne ile razy nie sprawdzę przed publikacją 😣), miłe komentarze zdecydowanie poprawiają humor i zachęcają do dalszego tworzenia, ale lubię też sobie pożartować z czytelnikami w sekcji komentarzy 😉
No a teraz zapraszam do kolejnego rozdziału i miłego czytania. ^^]
Było mi przyjemnie ciepło. Wtuliłem się mocniej w śpiącego przy mnie mężczyznę, niemal znikając w jego objęciach. Było tu tak wygodnie... że byłbym w stanie spędzić tak wieczność.
Otworzyłem oczy i spojrzałem prosto w jego twarz. Nie spał. Nasze oczy się spotkały a ja... nie mogłem powstrzymać delikatnego uśmiechu. Nasir ucałował mnie w czoło i przesunął dłonią po moim boku. Zadrżałem, czując jego silną dłoń na mojej nagiej skórze.
- Dyara jest taki piękny.
- Doprawdy?
- Tak.
- Co jest we mnie takie piękne?
- Wszystko. Dyara ma piękne oczy, włosy... Ciało...
- Tylko to?
- Nie... Dyara ma piękny głos... a pod moim dotykiem wydaje... wspaniałe dźwięki.
Poczułem, jak na moją twarz występuje delikatny rumieniec, gdy przypomniałem sobie wczorajszą noc. O tak... Nasir sprawił, że wydawałem z siebie najróżniejsze dźwięki.
- Kontynuuj.
- Dyara pięknie pachnie. Jak konwalie... Jak wiosna.
- Hmm...
- Ale to, co najbardziej kocham to twoja piękna dusza. Silna... Czysta... Nieokiełznana...
- Czarujesz. Już chyba za późno na słodkie słówka przecież dostałeś, co chciałeś.
- Mówię prawdę. Dyara naprawdę jest najpiękniejszy.
- Cóż... Nasir natomiast jest nawet niczego sobie.
Wilkołak uśmiechnął się, słysząc ten skromny komplement i to jak naśladowałem jego sposób mówienia.
- Przyznam, że... myślałem, że wczoraj nie poprzestaniemy na jednym razie. Co się stało, że się powstrzymałeś?
Nasir spojrzał na mnie nieco poważniej, po czym chwycił mnie za rękę i splótł nasze palce.
- Dyara nigdy nie był z innym mężczyzną prawda?
- ... Nie.
- Więc to był pierwszy raz, gdy Dyara zaakceptował partnera i pozwolił sobie czuć przyjemność. Omegi są wyjątkowo wrażliwe więc... Za pierwszym razem lepiej poprzestać na jednym razie. Byś mógł... lepiej zrozumieć swoje nowe ciało. Zwłaszcza że dopiero od niedawna jesteś w pełni dorosłą omegą.
- ... Ale to nie był pierwszy raz, gdy my...
- Owszem. Jednak to co innego. Wcześniej... zmuszałem cię. Twoje ciało... zamknęło się. Czułeś ból, a nie przyjemność. Tym razem było inaczej... Prawda?
- ... Tak... Przyznam, że... wydawało mi się, że znam własne ciało na wylot, a jednak... wczoraj okazało się, że nie. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że z tego można w ogóle czuć taką przyjemność. W sensie... Słyszałem, że to przyjemne, ale... nie wiedziałem, że mężczyzna może czuć się tak dobrze.
CZYTASZ
Samotny wilk
Hombres LoboKiedyś wilkołaki były realnym zagrożeniem. To one władały lasami. Niekiedy kryły się wśród ludzi. Tak było sto lat temu, gdy człowiek nie wiedział jak się bronić. Był zbyt słaby i przerażony. Dzisiaj... dzisiaj usłyszeć o nich można głównie w histor...