#32

511 20 0
                                    

-No właśnie miałem wam powiedzieć...

*Prv. Tomek*

-Co takiego?-zapytałem chociaż przypuszczałem o co chodzi

-No od dwóch dni chodzę z pewną dziewczyną-powiedział i podrapał się po karku-przepraszam ,że wcześniej nie powiedziałem.

-Nie gadaj! Jezu ale się cieszę kolejna do paczki-powiedziała uśmiechnięta dziewczyna -Bracik ale się ciesze-dodała

-Gratulacje -uśmiechnąłem się od ucha do ucha i przybiłem z nim piątkę

-To teraz gadaj kim ona jest-głos zabrał Kuba

-No to tak ma na imię Marta jest w miarę niska ale to mi odpowiada- zaśmiał się -ma długie w miarę jasne oczy i niebieskie oczy. Jest idealna!-wykrzyknął i zaczął się śmiać - nie mogę się doczekać kiedy się poznacie. 

-Jezu jutro ma do nas przyjść bez dyskusji-moja dziewczyna pogroziła mu palcem. 

Całą drogę dalej śmialiśmy się i gadaliśmy o wszystkim. Szkoda ,że moje życie nie mogło ułożyć się wcześniej. W sumie teraz zrobiło mi się przykro patrzyłam jak wszyscy śmieją się i gadają o kajakach. Przymknęłam na chwilę oczy aby pomyśleć. No właśnie na chwilę bo ten jełop Tomek myślał ,że coś mi się dzieje i zaczął się dopytywać. Boże.

-Tomek daj mi spokój-pokazałam mu język i ponownie zamknęłam oczy. 

Po dwudziestu minutach byliśmy już na miejscu przepuściłam te "zwierzęta" a sama wyszłam ostania z busa. 

-Dobra to lecimyyy- zawołał Kubuś i wszyscy poszli za nim. 

-Skarb, jesteś pewien ,że wie gdzie iść?-Zapytałam Tomka.

-Mam nadzieję ,że wie bo inaczej się zgubimy-zaśmiał się 

Jakimś cudem doszliśmy na miejsce. Kuba jakieś 5 minut przekonywał nas ,że zna teren po czym zaprowadził nas na złe molo.

-Dobra to jak wsiadamy?-zapytałam i odwróciłam się do grupy.

-Podziel nas jakoś -powiedział Mati

-Dobra to ja i Tomek, Ala i Maks, Kuba i Mati- wyliczałam palcami-Dobra lecimy nie śpimy.

***********

Mega krótki ale chciałam coś wrzucić.

Buziaki<3


To tylko zakładOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz