-Hej- powiedział ktoś za mną
-Daj mi spokój. Przyszłam tylko na chwilę-wysyczałam w stronę Maksa. Mam dość rozmów z tymi debilami.
-Ja chcę tylko...-spuścił głowę-porozmawiajmy na spokojnie. Razem z chłopakami już idą do nas.
-Nie chcę z nimi rozmawiać zresztą z tobą też.
Powolnym krokiem poszłam do swojego pokoju po czym zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam na łóżku , zaczęłam przeglądać zdjęcia na moim telefonie. Były tam fotografie z moimi byłymi 'przyjaciółmi' ,z chłopakami, zdjęcia które zrobiłam z Kuba po tym jak wyszedł z szpitala, fotki Tomka z podbitym okiem i oczywiście nasze zdjęcia z dnia kiedy oglądaliśmy horror .
Łzy zaczęły lecieć z moich oczu a ja zaczęłam szlochać. Wszystkie wspomnienia z ostatnich lat śmierć taty, strata przyjaciół i oczywiście jebany zakład. Nie mam już na nic sił. Podeszłam do torebki z której wyciągnęłam portfel otworzyłam go i wyjęłam żyletkę.Zawsze nosiłam jąze sobą. Naprawdę nie mam sił.
Pierwsza kreska :Za tatę i za to ,że była dla niego zołzą.
Druga kreska: Za to ,że straciłam przyjaciół.
Trzecia kreska: Za to ,że nie zauważyłam ,że to zakład.
Czwarta kreska: Za to ,że zakochałam się w tych dupkach.
Piąta kreska: Za to ,że dałam się zmanipulować.
Pusty pokuj ,kilka kresek i spokój. Krew zaczęła sączyć się z moich rąk. Zawinęłam wokół niej bandaż po czym położyłam się na łóżku. Z holu rozlegały się głosy chłopaków. Ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju.
-Nie chcę z wami rozmawiać-powiedziałam drętwo.
-Albo otworzysz te drzwi dobrowolnie albo sam sobie otworze-usłyszałam głos Kuby-Nie to nie idę po klucz.
Westchnęłam po czym schowałam rękę z siebie.
-Mówiłem ,że mam klucz.-popatrzyła na mnie i zmarszczył brwi
-Mów co chcesz i spadaj. Jestem zajęta.-powiedziałam bez emocji.
-Czemu zasłaniasz tą rękę?-Robił się coraz bardziej podejrzliwy co mi się nie podobało.
-Weź wyjdź i nie truj mi dupy. Tak jak przedtem mówiłam jestem zajęta.-popatrzyłam na niego
-Natalia powiedz ,że tego nie zrobiłaś- podniósł głos-Proszę
-Nie, nie zrobiłam-uśmiechnęłam się aby pokazać ,że 'jest ok'
-Pokarz ręce wtedy ci uwarzę-Powiedział opanowany.
-Nie- odpowiedz była krótka ale treściwa.
-Tomek!!!-wydarł się na całe mieszkanie Kuba-chodź tu!
*Prov. Kuba*
-Tomek ! Chodź tu!-zawołałem przyjaciela.
Za chwilę w progu pokoju stał chłopak. Wszedł do środka po czym zamknął za sobą drzwi.
-Natalia a teraz pokarz ręce-Powiedziałem
-O co chodzi?-zapytał zdezorientowany chłopak
-Japierdole odpierdolcie się wszyscy-krzyknęłam i wyrzuciła ręce w powietrze.-Kurwa-powiedziałam cicho.
-Przecież powiedziałaś ,że tego nie zrobiłaś-mój głos zadrżał -zawiodłaś mnie-powiedziałem cicho i wyszedłem z pokoju.
**************
Kolejny rozdział
Kolejny rozdział za 6 gwiazdek.
Buziaki :* Do kolejnego
CZYTASZ
To tylko zakład
FanfictionCzworo chłopaków założyło się o przypadkową dziewczynę z koncertu. Kto pierwszy ją poderwie będzie miał do niej wyłączne prawo.Który z chłopaków rozkocha w sobie dziewczynę?