#11

859 42 4
                                    

-Hej- powiedział ktoś za mną 

-Daj mi spokój. Przyszłam tylko na chwilę-wysyczałam w stronę Maksa. Mam dość rozmów z tymi debilami.

-Ja chcę tylko...-spuścił głowę-porozmawiajmy na spokojnie. Razem z chłopakami już idą do nas.

-Nie chcę z nimi rozmawiać zresztą z tobą też. 

Powolnym krokiem poszłam do swojego pokoju po czym zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam na łóżku , zaczęłam przeglądać zdjęcia na moim telefonie.  Były tam fotografie z moimi byłymi 'przyjaciółmi' ,z chłopakami, zdjęcia które zrobiłam z Kuba po tym jak wyszedł z szpitala, fotki Tomka z podbitym okiem i oczywiście nasze zdjęcia z dnia kiedy oglądaliśmy horror .

Łzy zaczęły lecieć z moich oczu a ja zaczęłam szlochać. Wszystkie wspomnienia z ostatnich lat śmierć taty, strata przyjaciół i oczywiście jebany zakład. Nie mam już na nic sił. Podeszłam do torebki z której wyciągnęłam portfel otworzyłam go i wyjęłam żyletkę.Zawsze nosiłam jąze sobą. Naprawdę nie mam sił.

Pierwsza kreska :Za tatę i za to ,że była dla niego zołzą.

Druga kreska: Za to ,że straciłam przyjaciół.

Trzecia kreska: Za to ,że nie zauważyłam ,że to zakład.

Czwarta kreska: Za to ,że zakochałam się w tych dupkach.

Piąta kreska: Za to ,że dałam się zmanipulować.

Pusty pokuj ,kilka kresek i spokój.  Krew zaczęła sączyć się z moich rąk. Zawinęłam wokół niej bandaż po czym położyłam się na łóżku. Z holu rozlegały się głosy chłopaków. Ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju.

-Nie chcę z wami rozmawiać-powiedziałam drętwo.

-Albo otworzysz te drzwi dobrowolnie albo sam sobie otworze-usłyszałam głos Kuby-Nie to nie idę po klucz.

Westchnęłam po czym schowałam rękę z siebie.

-Mówiłem ,że mam klucz.-popatrzyła na mnie i zmarszczył brwi

-Mów co chcesz i spadaj. Jestem zajęta.-powiedziałam bez emocji.

-Czemu zasłaniasz tą rękę?-Robił się coraz bardziej podejrzliwy co mi się nie podobało.

-Weź wyjdź i nie truj mi dupy. Tak jak przedtem mówiłam jestem zajęta.-popatrzyłam na niego

-Natalia powiedz ,że tego nie zrobiłaś- podniósł głos-Proszę

-Nie, nie zrobiłam-uśmiechnęłam się aby pokazać ,że 'jest ok'

 -Pokarz ręce wtedy ci uwarzę-Powiedział opanowany.

-Nie- odpowiedz była krótka ale treściwa.

-Tomek!!!-wydarł się na całe mieszkanie Kuba-chodź tu!

*Prov. Kuba*

-Tomek ! Chodź tu!-zawołałem przyjaciela.

Za chwilę w progu pokoju stał chłopak. Wszedł do środka po czym zamknął za sobą drzwi.

-Natalia a teraz pokarz ręce-Powiedziałem

-O co chodzi?-zapytał zdezorientowany chłopak

-Japierdole odpierdolcie się wszyscy-krzyknęłam i wyrzuciła ręce w powietrze.-Kurwa-powiedziałam cicho.

-Przecież powiedziałaś ,że tego nie zrobiłaś-mój głos zadrżał -zawiodłaś mnie-powiedziałem cicho i wyszedłem z pokoju.

**************

Kolejny rozdział 

Kolejny rozdział za 6 gwiazdek.

Buziaki :* Do kolejnego


To tylko zakładOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz