Śniadanko

1.4K 44 8
                                    

*Rano

Obudziłam się o 10.00. Kinga jeszcze spała. Po cichu stałam i wziełam ubrania z szafy i wszedłam do łazienki. Położyłam ubrania po czym udałam się pod prysznic i umyłam włosy. Po dwudziestu minutach byłam już umyta. Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z kabiny, ale zauważyłam że nie wziełam bielizny. Wyszłam z toalety i wziełam bieliznę z szuflady, lecz w tym momencie wszedł Kacper

K: Hej Blanka bo... Yy a sory nie wiedziałem że jesteś w ręczniku. Kacper nie mógł odwrócić odemnie wzroku.

B: To weź się nie patrz tak na mnie, dziewczyny w ręczniku nie widziałeś?

K: No własnie nie. A i mam ci przekazać że nagrywasz dzisiaj film ze Stuu.

B: Ok a jaki?

K: Jakieś ślepe zakupy w galeri czy coś takiego.

B: Dobra.

K: Za 15 minut będzie zrobine przeze mnie śniadanie więc przychodź do kuchni.

B: Ok. Mam nadzieje że się nie zatruje.

K: No ejj.

B: Dobra żartuje zaraz przyjde idę się ubrać.

K: Ok czekam na dole.
Kacper wyszedł z mojego pokoju a ja wszedłam do toalety i sie ubrałam oraz wysuszyłam włosy. Dzisiaj założyłam białe jeansy i czarną bluzkę i czarne skarpetki.
Gotowa wyszłam z łazienki. Spojżałam na łóżko i na śpiącą Kinge. Stwierdziłam że musze ją obudzić.
Zaczęłam ją lekko szturchać. Na szczęście miała lekki sen i od razu otworzyła oczy.
B: Hi. Get up for breakfast.

K: Ok zaraz się ogarnę.

B: Good. I will be in the kitchen. Chyba trafisz prawda?

K: Tak.

B: Ok
Wyszłam z pokoju i wszedłam do kuchni. Przywitałam się z całym teamem i dostałam od Kacpra naleśniki.

B: Thanks.
Zjadłam zawartość talerza i odłożyłam go do zmywarki po czym usiadłam przy stole.

S: Blanka za 30 min jedziemy do galeri nagrywać.
W tym momencie weszła Kinga i przywitała sie.

B: Kinga na którą godzinę idziemy w jedno miejsce?
Powiedziałam to w ten sposób bo gdybym powiedziała że idę na impreze Stuu by mi nie pozwolił.

Kinga: Ymm o 18.00.

B: Ok. Stuard wrócimy na 18 z galerii?

S: Myśle że tak. A gdzie się wybierasz?

B: Na spotkanie ze starą klasą. A Lexy mam do Ciebie sprawę.

L: Ok to chodź do mnie mi powiesz.
Weszłyśmy z dziewczyną po schodach i udałyśmy się do pokoju Lexy i Julki. Weszłyśmy do środka i usiadłyśmy na łożku.
L: A więc o co chodzi.

B: Boo... emmm. Obiecaj że nikomu nie powiesz.

L: Obiecuje.

B: Bo tak, nie ide się spotkać z klasą tylko na impreze i mam prośbę.

L: Jaką?

B: Zagadała bys Team żeby nie widzieli mnie i Kingi jak będziemy wychodziły.

L: Jasne nie ma sprawy.

B: Thanks I love you.
Chwile jeszcze porozmawiałam z Lexy i wyszłam z pokoju.

Pov Kacper
Kiedy zjadłem dzisiaj śniadanie znów rozmawiałem z Teamem.

M: No no Kacper. Jak tam twoja przyszła żona? Zapytał Marcin.

K: A dobrze dobrze. Ciesze się że już się pogodziliśmy ale martwi mnie jedna rzecz.

S: Jaka?

K: Bo jak ją przepraszałem to powiedziałem jej że doszło do pocałunku przez to że Lexy przypominała mi dziewczynę która mi się podoba. Ona wtedy posmutniała a mi w tamtym momencie chodziło o nią ale przecież kej tego nie powiem

J: Kacper doradze ci coś.

K: Co?

J: Człowieku weź coś w końcu zrób. Jakiś krok do przodu w stronę zakochania.

K: Ale co ja mam zrobić?

J: Co za debil. Zobacz teraz Blanka i Lexy o czymś gadają. Pewnie o czymś co Blanka lubi...

K: Dobra już rozumiem ide podsłuchać.

J: No nareszcie coś zczaiłeś.
Nic już nie odpowiedziałem Julce tylko pobiegłem na piętro, stanąłem przy drzwiach i słuchałem.
Po chwili usłyszałem że Blanka wcale nie idzie na spotkanie z klasą tylko na impreze?! Dobra Kacper uspokój się.
W tym momencie Blanka wychodziła z pokoju. Ja szybko chciałem gdzieś uciec. Pobiegłem na schody na których się pośliznąłem...

☆☆☆☆☆
Hejka!
W jednym z ostatnich rozdziałów można było wygrać napisanie rozdziału ze mną. Zgłosiły się 3 osoby.
Dokonałam losowania i wygrała... _im_ania_ GRATULUJE!!
Proszę cię abyś napisała do mnie na priv i razem napiszemy rozdział.

A i przepraszam że nie było wczoraj rozdziału ale strasznie bolała mnie głowa. Mam nadzieję że nie macie mi tego za złe.
Bayy <33

Blanka Chaplin. Team XOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz