Impreza

1.4K 52 6
                                    

Razem z Kingą wsiadłyśmy do ubera i podałyśmy adres imprezy. Kierowca chwilę się zastanowił i ruszyliśmy. Po około 20 minutach byliśmy na miejscu. Zapłaciłyśmy i podziękowałyśmy. Stanęłyśmy przed budynkiem z którego mimo zamkniętych okien bardzo dobrze było słychać muzykę.
Weszłyśmy do budynku i podeszłyśmy do baru. Przywitał nas nawet przystojny chłopak.
-Siemka. Co wam podać?
Kinga zamówiła sobie drinka a ja sok, ponieważ nie chciałam alkoholu.

K: Ja poprosze drinka i dla koleżanki to samo.

B: No no no. Ja nie piję. Poprosze water.
Chłopak podał nam nasze picie i poszłyśmy na kanapy. Opróżniłyśmy nasze szklanki i w tym momencie puścili piosenke Kacpra Eluwina. Szybko wstałyśmy i ruszyłyśmy na parkiet. Podczas tańca zauważyłam chłopaka który miał ciemne włosy i był ubrany w czarny garnitur.
Stał przy ścianie i przyglądał się nam. Zauważyłam to i lekko się zaniepokoiłam lecz po chwili minął mi ten lęk.
Razem z Kingą wróciłyśmy z powrotem na kanapę bo piosenka się skończyła. Po chwili stwierdziłam że pójdę do toalety. Oznajmiłam to Kindze i skierowałam się w stronę toalet. Gdy tam dotarłam zauważyłam długą kolejkę więc postanowiłam poczekać.

Po 15 minutach była moja kolej.
Wyszłam z kabiny i podeszłam do lustra. Umyłam ręce i poprawiłam makijaż. Wyszłam z pomieszczenia i udałam się do Kingi, w stronę kanap jednak jej tam nie było. Zaczęłam się rozglądać i zauważyłam ją z tamtym chłopakiem co nam się przyglądał przy barze. Podeszłam do niej. Własnie kończyła pić kolejnego kieliszka

B: Kinga nie pij tyle!

K: Bo co?! Nie zabronisz mi a tak wogóle to możesz się nie wtrącać?!!

Po tych słowach odeszłam od niej i myślałam jakby nas z tąd wyciągnąć, lecz poczułam rękę na moim biodrze. Odwróciłam sie i zobaczyłam czyja jest ta dłoń. Była ona tego chłopaka z baru.
- Hej piękna

B: Ym... Hej? Znamy się? Zapytałam i strąciłam jego dłoń z mojego biodra, nie chciałam by ktoś dotykał mojego ciała.

-Nie znamy się ale możemy się poznać. Jestem Adrian

B: Ym sorry. Nie lubie poznawać nowych ludzi szczególnie na imprezach. W tym momencie zobaczyłam kątem oka Kingę która próbowała wyrwać się z objęć chłopaka w garniaku.
Szybko wyminęłam Adriana i podbiegłam do dziewczyny. Wzięłam szklankę stojącą obok i rzuciłam w tego kolesia. On skulił się z bólu bo odostał w bark a ja złapałam dziewczynę za rękę i pobiegłyśmy w tłum.
Wyjełam telefon i zadzwoniłam do Kacpra.
Pierwszy sygnał... Nic
Drugi sygnał... Nic
Trzeci sygnał...
K: Halo Blanka? Dlaczego dzwonisz o 23.00. Coś się stało?

B: Możesz przyjechać po mnie i Kingę pod adres który ci wyśle?
K: Jesne że mogę

B: Tkanks. Do zobaczenia.

Z dziewczyną wyszłyśmy na zewnątrz i czekałyśmy na Kacpra. Po 20 minutach pojawił się pod wskazanym adresem a my szybko wsiadłyśmy do samochodu...

☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Hejka! Dziękuję za przeczytanie. Rozdział został napisany razem z _im_ania_. Dziękuję za współne pisanie ❤😘 oraz za 500☆. Na tą okazję znów będę robiła losowanie do napisania ze mną rozdziału. Chętne osoby kom...
Eluwina!

Blanka Chaplin. Team XOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz