Rozdział 49

1.2K 66 7
                                    

☆☆☆A może gwiazdka??☆☆☆☆

Gdy sobie oglądałam filmik Stuu na telefonie zadzwoniła do mnie Julia...

B: Halo?

J: Blanka! Jutro jest nasza Teamowa wigilia a ja nie mam prazentów!

W tym momencie uświadomiłam sobie że też nie mam nic kupione.
B: O fuck ja też nie mam!

J: To co zakupy? Zapytała dziewczyna.

B: Yes.

J: Ok to za 10 minut przy wyjściu.

B: Good. Pa

J: Pa

Zakończyłam rozmowe. Wstałam od biurka wziełam portfel telefon i buty i zwróciłam się do Kacpra.

B: Kacper ide na zakupy z Julką.
Chłopak zdjął słuchawki z uszu.

K: Ej zaczekaj ja też ide z wami. Musze kupić jeszcze jeden prezent.

B: Ok to my czekamy na dole.
Wyszłam z pokoju i poszłam do wyjścia przy którym była już Julka.

J: Idziemy?

B: Musimy poczekać bo Kacper z nami idzie.

J: Ok. Jak cos to postaram się nie być zazdrosna.

B: Thanks.
W tym momencie przyszedł Kacper. Poszliśmy do galerii bo Kacper pożyczył samochód Stuu.
Na dworzu było chyba tylko 5 stopni a ja nie wzięłam kurtki ale Blonsky zauważył że mi zimno i dał mi swoją bluzę.
Po dotarciu na miejsce rozdzililiśmy się i każdy poszedł w inna stronę

*Godzinę później

Właśnie idę kupić ostatni prezent który będzie dla Kacpra ale kompletnie nie wiem co mu kupić.
Weszłam do sklepu elektonicznego i olśniło mnie co mu kupić.
Kacper zawsze pożycza odemnie laptopa więc stwierdziłam że mu kupie własnego. Poprosiłam jakąś panią aby mi poleciła jakiś dobry sprzęt i udałam się do kasy. Akurat gdy wyszłam ze sklepu zadzwonił Kacper i powiedział że czekają przed Hebe. Szybko się tam udałam i Julka poprosiła mnie abym jeszcze weszła z nią do tego sklepu pokupować dodatki dla dziewczyn. Kacper usiadł sobie na ławce i na nas czekał. ( Biedny XD)

Po wyjściu do moich 8 toreb dodałam jeszcze jedną i wszyscy wyszliśmy z galerii a Julka zamowila taksówkę i pojechaliśmy do domu.

*W domu

Wyszliśmy z taksówki i poszliśmy do domu. Julka poszła do sibie a Kacper pomógł mi z moimi torbami i poszliśmy do naszego pokoju.
W środku położyłam wszystko na łóżku. Kacper powiedział że idzie się umyć i wszedł do lazienki a ja szybko spakowałam jego prezent do ładniejszej torebki i schowałam pod łóżko a potem popakowałam resztę prezentów.
Zmęczona stwierdziłam że wykąpie się jutro rano.
Przebrałam się i położyłam na łóżku a po chwili zasnęłam.

Obudziła mnie julka o 11.00.
Prosiła mnie o pomoc w przygotowaniu 12 potraw na dzisiejszą Wigilię.
Przebrałam sie z piżamy w to:

Zeszłam do kuchni w której Julka i Ania próbowały coś przygotować ale ostatecznie wylądowało to w koszu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam do kuchni w której Julka i Ania próbowały coś przygotować ale ostatecznie wylądowało to w koszu.
Podeszłam do nich i powiedziałam żeby julka znalazła przepis na pierogi i zrobiły je z Anią a ja zrobie inne rzeczy.
O 16.00 wszystko było gotowe.
Julka i Ania były bardzo zdziwione że umiem gotować.
Wytłumaczyłam że jak żyje się z mamą i Lexy która była zbyt leniwa żeby gotować to ja się wtedy uczułam.
Potem dziewczyny wszystko nakryły a ja poszłam wziąść prysznic.

Po około godzince byłam gotowa. Miałam na sobie piękną czerwoną sukienkę i naturalny make up i do tego rozpuszczone włosy.
Wyszłam z łazieki i wyjęlam prezenty a potem śmiałam się z Kacpra ktory nie umiał zawiązać krawatu.
Podeszłam i mu pomogłam a on mi podziekował z uśmiechem. Razem gotowi wyszliśmy z prezentami i zanieśliśmy je pod choinkę. Potem Kacper poszedł zająć sobie miejsce a ja z Anią nosiłysmy potrawy.
Po kilku minutach wszyscy usiedli przy stole i ja przy Kacprze z czego się bardzo cieszyłam. Stuu wstał i wszystkim życzył wszystkiego co najlepsze a potem dzieliliśmy się opłatkiem.
Gdy przyszła kolej na Kacpra bardzo sie strwsowałam lecz chłopak mnie rozśmieszyl i wszystko było fajnie.
Potem usiedlismy przy stole i zaczęlismy jeść i rozmawiać...

☆☆☆☆☆
Hejka!
Wiem że już dawno po świętach ale klimacik w książce jest świąteczny i jeszcze chyba 1/2 rozdziały takie będą. W Ferie postaram się wrzucać częściej rozdziały. (Może się uda codziennie.)

A i w najbliższym czasie będę wprowadzała poprawki do książki.

( Jeśli chcesz to pochwal się swoją średnią na 1 semestr w szkole w kom)

Bayy!

Blanka Chaplin. Team XOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz