Blanka Chaplin. Team X

Przeprowadzka

TAAAAK
Dzisiaj jest ten dzień kiedy moja starsza siostra wyprowadzi sie i będę mieć spokój. But dzisiaj Lexy obudziła mnie o 7  żebym pomogła jej się spakować i powiedziała że ma dla mnie newsa. Więc przez godzinę pomagałam Lexy spakować walizki aż w końcu większość została spakowana i zaniesiona do przedpokoju. Byłyśmy troche zmęczone i głodne więc poszłyśmy do kuchni. Strasznie mi się nie chciało robić jedzenia więc zapytałam Lexy:

-Lexy?

-What?

-Zrobisz mi breakfast?

-Blanka you don't eat meat a ja zrobiłam sobie burgera z mięsem.

-Kurde.

-Widzisz możesz przestać być wege.

-Oh no no no. I hate meet. I like animals. I don't eat them.

Na szybko zrobiłam sobie sałatkę którą  zjadłam i poszłam do pokoju. Podeszłam do szafy i przebrałam się. Ubrałam białą obcisłą bluzkę i do tego jeansy. Gdy się przebrałam do pokoju weszła Lexy.

-Blanka miałam ci coś powiedziec.

-A yes. Więc o co chodzi.

-Bo tak. Uzgodniłam ze Stuu że będziesz mogła zamieszkać w domu X na 3 dni.

-Wooow. Lexy Thanks.
Moim marzeniem było poznać team X. Szczerze trochę zazdrościłam mojej siostrze że się tam przeprowadza. Ale teraz będę mogła ich spotkać więc się bardzo cieszę.
-Ej przecież muszę się spakować!!

-Spokojnie ja cię spakowałam do jednej z moich walizek.

-Thanks.

-A w ogóle za 10 minut przyjedzie uber i zawiezie nas do Warszawy.

-Ok.
Weszłam jeszcze do toalety. Rozczesałam włosy i zrobilam szybki make-up.

-Blanka uber is here.

-Ok I'm going.

Założyłam szybko moje białe trampki, wyszłam i zamknęłam mieszkanie. Wsiadłam na przód ubera i patrzyłam jak jakiś chłopak chowa walizki po czym wsiada za kierownice i rozmiawiał z Lexy niestety po polsku. Moja siostra lepiej potrafi mówić w tym języku więc ja prawie nic nie rozumiałam. Zaczęliśmy jechać. Przed nami 6 godzin jazdy. Oparłam głowe o szybe i wyjęłam telefon z kieszeni. Przejrzałam zdjęcia na instagramie i zaczęłam oglądać instastores. Zobaczyłam story Kacpra Blonskiego.
-Eluwina moi drodzy. Dzisiaj do domu X zawitają dwie niespodzianki ale nic nie zdradzam. Dowiecie sie wkrótce.
-Pewnie chodzi o mnie i Lexy. Pomyślałam

*6 godzin później*

-Blanka zaraz będziemy oznajmiła moja sis

Zaczęłam się stresować. W sumie będę tu tylko trzy dni ale no cóż. Przejechałyśmy przez bramę i ukazała się nam się biała willa. Przed nią stał Stuard w garniturze. Samochód się zatrzymał a Lexy szybko z niego wysiadła.

-Lexy już jest!

Ja wysiadłam z ubera i podeszłam do Lexy.
Stuu wyjął zza pleców białe róże i wręczył je mojej siostrze. Mi szepnął że niespodzianka dla mnie jest w środku. Weszliśmy do domu. Wszyscy zaczęli nam się przedstawiać.

-Cześć jestem Marcin. Powiedział dość wysoki brunet.

-Hi. I'm Blanka

-Hej jestem Julka. Mam nadzieje że się zaprzyjaźnimy.

-Hi Blanka. Również mam taką nadzieję.

Na końcu podszedł do mnie wysoki brunet w okularach. Uśmiechnął się i wręczył mi bukiet czerwonych róż.

-Cześć jestem Kacper.

-Hi. I'm Blanka
Teraz wtrącił się Stuu i oprowadził nas po domu oraz pokazał gdzie będzie miała pokój Lexy. Ja przez dwie noce będe spała w pokoju Lexy i Julki na podłodze na materacu. Mogło być gorzej. Po całym oprowadzeniu Stuu zaproponował żebyśmy zagrali w prawda czy wyzwanie. Wszyscy się zgodziliśmy więc usiedliśmy na kanapie.
-Ja zaczynam. Powiedziała Lexy
-Kacper pytanie czy wyzwanie? zapytała dziewczyna
-Pytanie.
-Która z nas jest ładniejsza? Lexy wskazała na mnie i zrobiła chytry uśmieszek.
-W sumie to jesteście do siebie podobne więc obie.
-Kacper musisz wybrać jedną. Wkurzyła się Lexy
-No dobra to... Blanka.
-Ok. Teraz Kacper pytasz Blankę.
-Pytanie czy wyzwanie?
-Oczywiste że wyzwanie.
-Ok. To musisz...

***********************
Polsat XD