Ciii

2.6K 84 9
                                    

Pov Kacper

Kacper: Stuu czy Blanka mogła by tu zostać na stałe?

Stuu: W sumie powiem wam że o tym myślałem i można by wyremontować pokój dla niej na poddaszu.  Hmmm. Dobra wiem. A więc Uwaga! ogłaszam wam że Blanka może tu zostać i że będzie należała do Teamu X !

Wszyscy zaczęliśmy bić brawo.

Julka: Ej dobra cicho! Zrobimy jej niespodzianke. Jak narazie nic jej nie mówmy.

Wszyscy się zgodziliśmy. Byłem bardzo szczęśliwy.

Stuu: Dobra moi drodzy. Trzeba wymyślić plan jak jej to powiemy...

Pov Blanka
Weszlam do pokoju i zaczęlam się pakować. Po jakimś czasie do pokoju weszła Lexy i mi pomogła. Nie spakowałyśmy tylko pizamy i mojego jutrzejszego outfitu.

Blanka: Thanks Lexy.

Lexy: Spoko nie ma za co. A mam do ciebie pytanie.

Blanka: Jakie?

Lexy: Czy podoba Ci się tu.

Blanka: Nawet you don't know jak bardzo. Strasznie ci zazdroszcze że ty będziesz tu mieszkała i będziesz sobie mogła rozmawiać with... w tym momencie przerwałam.

Lexy: z....?

Blanka: Dobra powiem ci ale masz nikomu nie mówić.

Lexy. Ok obiecuje na naszą mamę.

Blanka: Ok no...bo... Podoba mi się Kacper i zazdroszcze ci że będziesz go tu miała.

Lexy: Co? Serio?

Blanka: Yes.

Lexy: Wow to super!

Blanka: To nie jest super. Look. I tomorrow się wyprowadzam i może spotkam go jeszcze z raz w życiu.

Lexy: A no w sumie. Od tej strony nie patrzyłam. But don't worry. Będzie dobrze. A i mam jeszcze jedno pytanie. O której jutro wyjeżdżasz do domu?

Blanka: O 15.00.

Lexy: Ok.

Po naszej rozmowie Stuu zaczął się wydzierać.
Stuu: Blanka! Chodź na chwile.

Blanka: Ok już ide.
Zeszłam na dół i poszłam do salonu z którego wydzieral sie chłopak.

Stuu: O jesteś. Mam sprawe do ciebie i julki. Pojedziecie do apteki kupić jakieś leki?

Julka: Po co ci one? Zapytała julka dziwnie się uśmuechając.

Stuu: Bo ta jejecznica co dzisiaj robilem była z nieświerzych jajek i teraz mnie i Marcina strasznie boli brzuch.

Blanka: Ok pojedziemy.

Stuu: Zamówiłem wam już ubera. Zawiezie was do apteki.

Julka i Blanka: Ok

Jeszcze szybko pobiegłam do pokoju. Wziełam portfel i zaraz znów byłam na dole. Julka poszła jeszcze zapytać Stuu jakie chce te leki. Ja czekałam na dworzu i właśnie podjechał samochód.

Blanka: Julka uber is here.

Julka: Już ide.

Weszłyśmy razem do auta i pojechałyśmy do apteki.
W ciągu drogi dowiedziałam się że Julka jest ode mnie starsza o pół roku i że chodzimy do tej samej klasy.

Po około godzinie kupiłyśmy już Stuu te leki. Na mieście są straszne korki i mega długo musieliśmy jechać. Po upływie znowu jakiejś godziny znalazłyśly się przed domem X.
Zapłacilam za ubera i weszłyśmy do domu.

Blanka: Stuu jesteśmy!
Usłuszałam Stuarda schodzącego po schodach.

Stuu: O wielkie dzięki. Ile musze ci oddać hajsu.

Blanka:  Nothing. (nic)

Stuu: I tak ci kiedyś oddam a teraz ide do łóżka bo zaraz nie wytrzymam z bólu.

Stuu oddalił się a ja razem z Julką stwierdziłyśmy że coś nagramy. Postanowiłyśmy nagrać vlog makijażowy. Najpierw Julka pomalowała mnie a potem ja Julkę.
Szczerze nawet ładnie nam to wyszło. Po nagraniu Julka powiedziala że musi coś ważnego iść załatwić i nie zdąrzy zmontować tego filmiku a chciala go wstawić jutro więc stwierdzilam że skoro i tak będę sie nudzila to jej go zmontuje. Dziewczyna przyniosła mi swój laptop i gdzieś poszła.
Zrzuciłam filmik na laptopa i zabrałam się za montowanie...

**********
Hejka. Jeśli pod tym rozdziałem będzie 6 gwiazdek to pojawi się kolejna część.♥

Blanka Chaplin. Team XOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz