Chłopak złożył delikatny pocałunek na moich wargach poczym złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę domu.
--------------
Jeszcze przed drzwiami ustaliliśmy, że póki co nie będziemy mówić pozostałym.
Weszliśmy do środka, gdzie reszta już na nas czekała. Gdy stanęliśmy w salonie, Jack przeskanował wrogim wzrokiem Finna. Nie wiem o co mu chodzi, od pewnego czasu zachowuje się co do niego wrogo. Noah mówił, że dopiero jak pojawiłam się ja, zaczęło się tak dziać i pewnie chodzi im o to, że Jack nie chce by mnie i Finna coś łączyło.
Przepraszam Jack, ale ja chce z nim być więc mi nie zabronisz.
Nagle odezwał się Wolfhard.
-Co chciała policja?
-Mają podejrzenia kto mógł jechać tym tirem, który potrącił Rach. - Odpowiedział Jack bardzo surowym głosem.
-I co kto to mógł być? - Zadałam pytanie.
-Pewien chłopak który kiedyś u nas pracował, miał może z 19 LAT. Nieszczęśliwie się zakochał we mnie. Finn powinieneś go kojarzyć.
-Tak kojarzę typa.
Nastała chwila ciszy, ale Alexie ją przerwała.
-Ja chyba idę spać.
-Ja też. - Odpowiedział Noah.
Obydwoje wstali i skierowali się w stronę schodów.
Jack, Rachel i Finnie powtórzyli tę czynność. Zostałam w salonie z Wyattem, Jae i Sadie. Chwilę pogadaliśmy po czym i oni skierowali się spać.
Poszłam do kuchni i wyjęłam z lodówki mój ulubiony sok. Napiłam się i odstawiłam go.
Gdy zamknęłam lodówkę i pogasiłam światła na dole, poszłam do swojego pokoju.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam, że ktoś leży na moim łóżku.
Spał. Szybko przebrałam się w koszulkę i spodenki do spania, po czym położyłam się obok mojego chłopa.
Wtuliłam się w niego i po pewnym czasie zasnęłam.
Alexie pov.
Weszłam do swojego pokoju, a za mną wszedł Noah, który zamknął drzwi na klucz. Podszedł do mnie i zaczął całować. Nasze pocałunki pogłębiały się z minuty na minutę.
Chłopak ściągnął moją koszulkę. Delikatnie popchnął na łóżko i zawisł nade mną.