-Gratulacje kuzyneczko!
-----------
Noah pov.
-Kto kurde? - Zapytał Finn.
-To ja wam nie mówiłem, że Jane to moja kuzynka?- Odpowiedziałem pytaniem na pytanie.
-Noah zejdź ze mnie! - A no tak nadal leżę na JJ. Zszedłem z niej i pomogłem wstać z ziemi.
-Nie, nie mówiłeś. - Odpowiedziała Rach.
-No to już wiecie.
Chwilę jeszcze rozmawialiśmy, po czym stwierdziliśmy, że zanim pójdziemy do wesołego miasteczka, idziemy na pizze.
Pani Wolfhard zadzwoniła do Jacka i chwilę z nim gadała. Rozłączyła się i powiedziała, że chłopak nie chce z nami iść.
---------
Doszliśmy do pizzerii. Chwilę kłóciliśmy się na temat jakie wziąć pizze. W końcu dziewczyny wzięły tradycyjną i jakąś z kurczakiem. A my wzięliśmy ostrą. Do tego również Jae domówił dla każdego zimną Coca-Cole.
Pizza przyszła dość szybko. Wziąłem pierwszy kawałek i włożyłem go do ust. Dużo rozmawialiśmy, gdy w pewnym momencie Al powiedziała do mnie :
-Daj spróbować! - Po czym wzięła dużego gryza. Najpierw było dobrze, ale po chwili zaczęło ją piec. Oj ta pizza była ostra. Wszyscy dostaliśmy napadu śmiechu, a dziewczyna wypijała nasze napoje po kolei. W końcu się uspokoiła. Trochę jeszcze się wygłupialiśmy, aż do momentu gdy Wyatt powiedział, że powinniśmy już iść bo jest 19 i przegapimy zachód słońca.
Wyszliśmy z pizzerii i podążyliśmy do wesołego miasteczka. Znajduje się ono na molo, więc będzie super widok.
Wychodząc z pomieszczenia złapałem Al za rękę. Szliśmy cicho i prawie nikt się nie odzywał. Gdy doszliśmy na miejsce Finn i JJ poszli kupić bilety, a my usiedliśmy na ławce obok wejścia.
Rachel pov.
Czekaliśmy kilka minut, bo była dość spora kolejka. Gdy zobaczyłam zbliżającą się do nas parę nastolatków, powiedziałam:
- No nareszcie kochasie, ile można czekać?
-Oj nie przesadzaj siostra. - Odrzkł tylko Finn.
Po skasowaniu biletów stwierdziliśmy, że idziemy na kolejkę górską.
Czekając na naszą kolej ustaliliśmy, że Noah usiądzie z Alexie, Jane z Finnem, Jaeden z Sadie, a ja z Wyattem.
Dla mnie było spoko, bo Wyatt to jeden z moich najlepszych ziomków, poza nim mam jeszcze Miles'a i James'a Handersonów. Aktualnie wyjechali gdzieś i nie będzie ich jeszcze przez dwa tygodnie.
