-Oj dobra zkul papę. - Odpowiedziała Jane i poszła do kuchni.
__________
~~Jane pov.~~
Wzięłam popcorn z szawki i wróciłam do przyjaciół.
-Co robimy? - Zapytał Jae.
-Zagrajmy w coś. - Zaproponowam.
-Zagrajmy w nigdy nie. - Odpowiedziała Alexie.
-Dla mnie git.
Wraz z Al poszłyśmy do kuchni po szklanki i jakiś sok. Rozlałam równo do każdej szklanki i podałam innym. Usiedliśmy w kółku.
-Kto zaczyna?
-Ja mogę. - Odpowiedział Noah.
-Kto pierwszy wypije dostaje karę?
-Tak, dwa wyzwania.
-Dobra Schnapp, dawaj.
-Nigdy nie pływałem w basenie nago.
Napiłam się, Jae i Alexie również wzięli po łyku.
-Al, twoja kolej.
-Nigdy nie zostałam zdradzona przez drugą połówkę.
Napiłam się. Znowu. Noah też się napił.
-Jane, teraz Ty.
-Nigdy nie uprawiałam seksu.
Napili się wszyscy, tylko nie ja.
-Spoko, teraz Rachel.
-Nigdy nie miałam paraliżu sennego.
Napiłam się ja i Wyatt.
-Uuuu Jane ostatni łyk. - Powiedziała Rachel.
-Ta. Dobra teraz Jae.
-Nigdy nie miałem chomika.
Napiła się Rachel i Noah.
-I został wylko Oleff. Teraz Ty.
-Nigdy nie byłem prześladowany.
Napili się Jae i Alexie. Podniosłam szklankę i wzięłam ostatni łyk soku.
-Jane, przegrałaś. - Powiedziała Rachel.
-Najwidoczniej. Dobra jakie mam wyzwanie?
-Daj nam kilka minut. - Powiedziała i wraz z pozostałymi wyszła z pomieszczenia.
~~~~~
Po kilku minutach wrócili.
-Okej mamy wyzwanie.
-Dawajcie.
-Musisz iść do którejś z naszych sąsiadek i zapytać się czy ma do pożyczenia gumki. - Odpowiedział z uśmiechem Noah.
-Jacy wy powaleni. - Powiedziałam i wstałam z ziemi. - Idzie ktoś ze mną?
-Nie. Masz nagrywać wszystko na dyktafon. - Powiedziała Alexie.
-Spoko.
Założyłam buty i skierowałam się do domu Sophie, naszej sąsiadki. Po drodze włączyłam dyktafon.
Stanęłam pod jej drzwiami, rozszochrałam włosy i zadzwoniłam dzwonkiem. Chwilę później dziewczyna w moim wieku otworzyła. Miałam z nią dobry kontakt więc się nie wstydziłam.
-Hej. - Zaczęłam zdyszanym głosem. - Stara mam problem.
-Siema, o co chodzi?
-Bo wiesz ja tam ten tego z Wyatt'em i...
