Wychodząc z pokoju dziewczyny, z moim nieszczęściem, niestety natrafiłem na Jacka. Uhu, będzie pogadanka.
---------------
Rachel pov.
Wyszłam z toalety i stwierdziłam, że pójdę zobaczyć czy Jane już wstała. Będąc już na schodach, usłyszałam pewną ciekawą rozmowę, a raczej kłótnie. Była to burzliwa konwersacja Jacka i Finna.
-Co tam robiłeś? - Wysyczał Jack.
Finn milczał.
-Gadaj kur*a! - Krzyknął szeptem.
-Nic. - Odpowiedział spokojnie mój brat.
-Ugh.-Westchnął Grazer. - Dobra Wolfhard słuchaj, znamy się od dawna i wiem jaki jesteś. JJ jest teraz moją siostrą, a raczej dopiero nią będzie. Uwierz będę się o nią troszczył i nie pozwolę abyś traktował ją tak jak te wszystkie dziewczyny z którymi byłeś. -Powiedział ostrzegającym głosem.
-Mhm. - Odparł tylko Finn, po czym wyminął Jacka.
-Pamiętaj tylko, zranisz ją to pożałujesz. Nie tylko dostaniesz ch*ja ode mnie, ale od Noah, Jae i Rachel napewno też.
Mój przyjaciel po wypowiedzeniu tego zdania, odwrócił się i poszedł do siebie. Loczek natomiast był już niebezpiecznie blisko mnie. Szybko ruszyłam do pokoju Jane. Mam nadzieję, że nie podejrzewa, że wiem o czym rozmawiali.
Weszłam do pokoju mojej nowej psiuły i rzuciłam się na jej łóżko, ona tylko siedziała i przeglądała coś na instagramie. Na szczęście miała dość głośno puszczoną muzykę, więc chyba nie słyszała kłótni tych debil.
-Siema! - Krzyknęłam.
-Hej. - Odpowiedziała cicho.
-Ej JJ stało się coś? - Ewidentnie jest coś na rzeczy.
-Ugh. Rach to wszystko jest pojeba*e! - Odpowiedziała z zrezygnowaniem.
Zrobiłam pytając wyraz twarzy.
-Poprostu.... Zacznijmy od tego, że nie pamiętam większości wczorajszego wieczoru. Nie wiem co się stało, ale dzisiaj rano jak wstałam to obok mnie spał twój brat. Przytulał mnie i, i....
-Ooooooo-powiedziałam gdyż nie mogłam się powstrzymać.
-Przestań! - Zaśmiała się, ale po chwili posmutniała. - Bo, bo on mi się chyba podoba.-Przeciągnęła. Dosłownie w tym momencie do pokoju weszła ta druga dziewczyna, bodajże Alexie.
-Uuuuu kto ci się podoba? - Powiedziała i włożyła do buzi kilka chipsów trzymanych przez nią w ręce.
Wyciągnęłam dłoń i przedstawiłam się dziewczynie, gdy ta złapała moją rękę również się przedstawiła.
-Chcesz? - Zapytała i podała mj paczkę. Wyjełam kilka sztuk tego produktu i włożyłam do buzi. - No dobra Jane gadaj, kto ci się podoba?
-Chyba podoba mi się....
