32

594 27 8
                                    

Usiedliśmy na moim łóżku i włączyliśmy jakiś film. Po kilkunastu minutach zasnęłam.

_____________

~~~~time skip~~~~~

2 dni później.

Wczorajszy dzień minął mi prawie normalnie. Większość czasu spędziłam z Wattem oglądając film. Nie było by w tym nic  dziwnego, gdyby nie fakt, że Jack mnie unika, a cała reszta naszej "paczki" o ile można ją tak jeszcze nazwać, nie odezwała się, nawet nam nie odpisywali na wiadomości.

Dzisiaj wstałam o dziesiątej. Teraz jest czternasta. Już chciałam iść z moim ziomkiem do kawiarni na nasze ulubione kakao. To co przeszkodziło mi w moich planach, to SMS od Rachel.

🥵🥞Placuszek🥞🥵

Musimy porozmawiać.

🔥😏Bratowa😏🔥

O co chodzi?

🥵🥞Placuszek🥞🥵

Za 15 min przy naszej kawiarni.

Przeprosiłam Wyatt'a i wyszłam z domu. Kilka minut później byłam już przed budynkiem. Weszłam do środka. Rozejrzałam się i zobaczyłam dziewczynę i Jae w rogu lokalu. Podeszłam.

-Więc o co chodzi?

-Ja wiem, że to może głupie, ale ja i Rachel jesteśmy razem. - Ucieszyłam się na te słowa, ale chwile później ogarnęło mnie zdenerwowanie..

-Cieszę się, ale serio mogliście poprostu zadzwonić. Nie wiem jak wy, ale ja miałam ostrą rozmowę z Jack'iem i jakoś nie mam teraz chęci na nic.

Odwróciłam się i wyszłam. Nie wiem czemu się tak zachowałam. Poszłam w nieznaną mi stronę. Nie myślałam o tym, jedyne co miałam teraz w głowie to to, że chcę wrócić do Seattle i do mojego starego życia, bo ta Jane, która teraz idzie jakąś dzielnicą Nowego Yorku, to napewno nie ta sama osoba co w Seattle.

Jaeden pov.

Nie wiem co stało się z Jane. Od kiedy się tu wprowadziliśmy zmieniła się. Nie wiem czy na lepsze, czy jednak na gorsze. Wiem jedno, że nie wiem o niej już praktycznie nic. Kilka tygodni wystarczyło, bym zapomniał osobę, którą znałem od dziecka. Którą kocham ponad życie. Która jest dla mnie jak druga siostra.

fucked up Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz