"Utrata ciebie była czymś, z czym nie mogłem sobie poradzić."
Violet i Harry są najlepszymi przyjaciółmi. Nie, byli. Od urodzenia byli sercem i duszą, ale gdy tylko skończyło się dzieciństwo, wszystko się zmieniło i ich drogi się rozeszły. Harry stał się popularnym licealistą, którego wszyscy kochali. Był na topie i żył typowym marzeniem liceum, imprezami i zabawą, której nigdy nie miał dość. Przyszłość to dla niego obcy koncept, bo wszystko zawsze mu leciało na kolana.
W przeciwieństwie do Violet. Jest popularna w swojej małej grupie, ale trzyma się z daleka od rzeczy, które nie pasują do jej życia, a także imprez i chłopaków, które dezorientują jej myśli. Ona też się rozwinęła, w połączeniu z wierszami i chęcią ukończenia liceum, by wreszcie zniknąć z Belfastu.
Ale ostatnia klasa liceum nie jest łatwa, jak myśleli.
Ponieważ los oszalał i połączył Harry'ego i Violet w jednej grze.
Jednak Violet już nie lubi Harry'ego. A Harry już nie lubi Violet.
OD AUTORKI:
W tej historii na pewno nie znajdziesz kiczu i romansu, dopóki nie odejdziesz. Robi się tu smarkowo, nawet jeśli notatka brzmi trochę banalnie. Nadal nie jestem pewna, o co dokładnie chodzi i całkiem możliwe, że zmienię część treści i notatkę, ale to jest małe wprowadzenie do kierunku, w którym ta historia się rozwija stale. Może jesteś zainteresowany <3
CZYTASZ
Violet Socks ✸ PL
Fanfiction"Utrata ciebie była czymś, z czym nie mogłem sobie poradzić." Los łączy ludzi, los dzieli ludzi. Ale czasami los nie wie, czego chce, a potem kontratakuje, zbiegiem w fioletowych skarpetkach, metaforach, pocałunkach, dramatach, zazdrości i wielkich...