[T.I.] - Twoje imię
[T.N.] - Twoje nazwiskoOd kiedy słońce świeci tak jasno? Wstałam z łóżka oślepiona światłem za oknem. Już ranek? Czuję się jakbym w ogóle nie spała. Chyba znowu siedziałam do trzeciej w nocy... Zerknęłam na zegarek. Siódma rano. Powinnam spokojnie zdążyć do szkoły. Podeszłam więc do lustra i z grymasem na twarzy obejrzałam się dokładnie. Wyglądałam jak siedem nieszczęść z tymi okropnymi włosami i przetłuszczoną skórą. Muszę jak najszybciej się ogarnąć.
Po drodze do szkoły standardowo spotkałam Aoi. To moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa. Jesteśmy z sobą bardzo zżyte i mówimy sobie wszystko. Jak psiapsi to psiapsi, no nie? Zauważyłam ją siedzącą na ławce przed szkołą z nosem w książce.
- Cześć, [T.I.]! - Spojrzała na mnie.
- Hej, co robisz?
- Nic ważnego. Dzisiaj sprawdzian z matematyki więc się uczę.
- Rozumiem. Czekaj, co?! Mamy dzisiaj sprawdzian z matematyki?!
Dziewczyna zaśmiała się słodko.
- Owszem. Zapomniałaś?
- Tak... obleję to na stówę. No trudno.
- Hej, jeszcze masz czas, spokojnie.
- Nie chce mi się uczyć więc i tak pewnie bym nic nie zapamiętała. No dobra, idę do szkoły. Ty też nie siedź długo na tej ławce.
- Jasne, jasne.
Oddaliłam się więc w stronę wejścia.
Lekcja fizyki była naprawdę nudna. Z resztą jak wszystkie inne lekcje. Mam ochotę zrobić coś super ekscytującego.. ostatnio w moim życiu nic ciekawego się nie dzieje. Tylko ta szkoła, nauka i nic więcej. Czasami nie mam nawet czasu położyć się spać. No ale cóż, to już nie te lata. Lub może tylko ja mam nauczycieli, którzy w jednym dniu zadają pracę domową na tydzień.
Wyszłam na korytarz i ponownie zauważyłam Aoi więc podeszłam do niej powolnym krokiem.
- [T.I.]! Wiesz, o czym się dowiedziałam?
- Słucham?
- Chodź do klasy, muszę podlać kwiatki, w między czasie ci opowiem.
- Okej, okej. - Przekroczyłyśmy próg pomieszczenia - Już, mów.
- W tej szkole jest siedem cudów a jednym z najpopularniejszych jest cud numer 7, Hanako-san z łazienki... Może spełnić każde twoje życzenie ale zabiera ci coś w zamian! Ma krótkie czarne włosy, białą koszulę i krótką czerwoną spódniczkę. Przywołać ją możesz pukając trzy razy w drzwi ostatniej kabiny mówiąc Hanako-san. Czy to nie jest ekscytujące?
- Meh, to na pewno nieprawda.
- No weź! Nigdy nie wierzysz w historie, które ci opowiadam.
- No sory ale mam małą wyobraźnię.
- Trzymaj! - Wepchnęła mi do rąk naszyjnik z brylantem o fioletowym kolorze. Wygląda na plastikowy - To jest brylant, który przyniesie ci szczęście i sprawi, że Hanako-san cię nie zabije jeśli miałaby taki zamiar.
- Przestań! - Zaśmiałam się cicho - To na pewno nieprawda... Nie będzie mi to potrzebne.
- A może będzie! Weź na wszelki wypadek.
- Ehh, Aoi... No dobra.
- Świetnie! A teraz idź szybko sprawdzić czy to prawda! - Popchnęła mnie w stronę drzwi.
- Nie mogę! Zaraz mam lekcje.
- Ou, no tak. Przepraszam - Uśmiechnęła się promiennie - ale potem musisz to sprawdzić! Jestem naprawdę ciekawa!
CZYTASZ
|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Między życiem a śmiercią" ✔️
Romance„...bo nawet jeśli nie będzie mnie już przy tobie nigdy nie zapomnę chwil z tobą spędzonych. Będę na ciebie czekała. Kocham cię i żegnaj..."