„Łatwa jesteś"

4.4K 142 163
                                    

Doskonale wiedziałam kto to jest. Zaczął podchodzić bliżej i bliżej. Z każdym jego krokiem ja cofałam się o dwa

- Czemu uciekasz? - zapytał gdy w końcu stałam przy ścianie

- Gdzie twoja dziewczyna?

- Daleko - zaśmiał się pod nosem - Nie bój się napewno Cie nie usłyszy

- Nie usłyszy, bo nic z tobą nie będę robić - warknełam

- O czyżby?

- Zaraz mam lekcje

- Myślisz, że mnie to interesuje? - zaśmiał się

Włożył głowę w zagłębie mojej szyji i zaczął ją zasysać

- Puść mnie do cholery - popchnęłam go, ale się nie ruszył tylko podniósł głowę

- Czemu wciąż się stawiasz?

- Bo jesteś jebany dupkiem Malfoy i masz dziewczynę - patrzyłam prosto w jego szare, zimne oczy

- Po co od razu te nerwy? To, że mi wczoraj obciągnęła nie robi z nas od razu pary

- Ale Zab...- nie zdążyłam dokończyć

- Myślisz, że jestem z nią na poważnie? - zakpił

- Jesteś okropny!

- Nie mów, że ona Cie obchodzi

- Racja, nie obchodzi ale nawet jej się nie powinno tak traktować - stanęłam w jej obronie

- Ojoj no i co? - wywinął usta w podkowę

- Puść mnie w tym momencie

- A co jeśli nie? - przybliżył się tak, że nasze usta dosłownie stykały się ze sobą

- Mamy lekcje - powtórzyłam szeptem

Nie zważając zupełnie na mnie wbił się w moje usta. Oblizał moją dolną wargę prosząc o dostęp. Gdy tego nie zrobiłam przygryzł ją wykorzystując sytuację. Nasze języki walczyły o dominację, a on pogłębiał pocałunek z każdą chwilą. Zaczął schodzić ustami coraz niżej do moich obojczyków, a ja nie chciałam żeby przestawał. Podwinął moją spódniczkę w górę, a majtki spuścił do kostek. Uklęknął przede mną oblizując usta. Zaczął pieścić językiem moją łechtaczke, sapnełam z przyjemności. Dołożył po chwili do tego swoje palce wsuwając i wysuwając je szybko. Zatopiłam swoje dłonie w jego włosach przeczesując je. Robił to tak cholernie dobrze. Powstrzymywałam się od jęków. Czułam jak dochodzę do swojego szczytu

- Spuść się na mnie - mruknął - Chce Cię posmakować - poczym zaczął zlizywać soki, które wypuściłam

Dyszałam ciężko, a moja twarz była całą czerwona z podniecenia. Wstał i wsadził mi palce do ust, a ja wyssałam z nich swoje soki. Odsunął się po chwili. Założyłam majtki i poprawiłam spódniczkę

- Nie wiedziałem, że będziesz taka łatwa - zaśmiał się - I pozwolisz mi zrobić sobie dobrze

Czułam jakby coś we mnie właśnie uderzyło

- Pierdol się Draco Malfoy - warknąłem buchając w jego ramię i wyszłam z łazienki


~Draco POV'S

Kurwa. Po co to powiedziałem? Jestem idiotą totalnym. Naprawdę zawsze muszę wszystko zjebać? Aż takim jestem debilem? Mimo wszystko chciałbym jej posmakować jeszcze nie raz, ale czy następnym razem mi na to pozwoli po tym co jej właśnie powiedziałem? Wyjebane. Co ja się wogóle nią przejmuje? Mam jeszcze Parkinson, a ona mi obciągnie na każde moje skinienie. Ale kurwa. Jakoś dziwnie się czuje.



Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz