„Nie uciekaj od problemów"

3.7K 139 410
                                    

Już przyzwyczaiłam się do tego zaciągania mnie za ściany więc niewzruszona patrzyłam

- Co ty sobie kurwa wyobrażasz? - rzuciła dziewczyna

- Co masz na myśli?

- Myślisz, że wszystko Ci zawsze wszyscy wybaczą, że jesteś nie wiadomo kim? Śmieszna jesteś. Fajnie to tak zabierać komuś chłopaka?

- Nigdy nie byliście razem - mówiłam ze spokojem

- Ale mogliśmy być - warkneła - A ty to popsułaś

- Weź mnie zostaw wariatko

- Pożałujesz, wszystkiego pożałujesz. Nie masz już życia

- Zbawna jesteś - parsknęłam odsuwając się

- Jeszcze zobaczysz - krzyknęła za mną

Pokazałam jej tylko środkowy palec nie odwracając się. Poszłam do sali gdzie siedział mój brat

- Czego? - warknął

- Trochę więcej empatii do ukochanej siostry - odparłam siadając na ławkę

- Złaź na tym się nie siada

- Zluzuj - przewróciłam oczami

- Co chcesz?

- Chciałam pogadać o wczoraj...

-Pójdziemy do Dumbledore - odwrócił się szukając czegoś

- Nie Jake

- Co? - zmarszczył brwi

- Nie idziemy nigdzie

- No chyba Cie pojebało do reszty. Chcesz żeby znowu coś Ci zrobił? - potrzedł do mnie

- Ale to moja wina Jake, ja mu zniszczyłam całe życie nie chce go jeszcze bardziej niszczyć - spojrzałam w podłogę

- Czy ty słyszysz co ty mówisz?

- Tak doskonale rozumiem co mówię. Nigdzie nie idziemy i nikt się o niczym nie dowie - mówiłam spokojnie

- Nie wytrzymam z tobą

Pokręcił głową i spojrzał na drzwi znajdujące się za moimi plecami

- O! - krzyknął pstrykając na blondyna stojącego na korytarzu - Chodź tu

Spojrzałam na niego, nie wiedział chyba o co chodzi

- Prosz przemów swojej dziewczynie, czy kim tam dla niej jesteś, że powinna iść do Dumbledore

Draco spojrzał na mnie marszcząc brwi

- Oczywiście że idziemy - dodał stanowczo

- Nie Draco

- Bo?

- Bo ja mówię, że nie

- Ale ty głupia jesteś - rzucił mój brat

- Ja mówię, że idziemy Emily - dodał stanowczo blondyn patrząc na mnie

- A ja powiedziałam, że nie i nigdzie nie idę - zeskoczyłam z ławki kierując się do wyjścia

- Emily - dodał idąc za mną - Nie uciekaj od problemów

- Nie uciekam, zwyczajnie nie mam ochoty nikomu mówić

- Nie masz ochoty? - złapał moje ramię odwracając mnie do siebie

- Tak właśnie

- Ale on... - przerwałam mu

Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz