Siedziałam czekając na ich powrót, żeby wiedzieć, że żadnemu się nic nie stało
- Emily! - krzyknął chłopak wchodząc do środka
Za nim szedł wystraszony Draco, a ja nie wiedziałam co się dzieje. Poprostu podszedł do mnie i złapał za nadgarstek ciągnąc do góry. Po czym wbił się agresywnie w moje usta trzymając mnie blisko przy sobie. Oderwałam się po chwili patrząc zdezorientowana.
W jednym momencie chłopak upadł na ziemię. Draco usiadł na nim i zaczął okładąć pięściami po twarzy. W całej sali rozległy się głosy.
- Draco przestań proszę... - zaczełam go błagać, ale był jak w transie
Złapałam jego ramię, ale odpechnął mnie do tyłu. Upadłam na ziemię uderzając głową w ławkę. Poczułam straszny ból
- Cholera Draco patrz co ty robisz! - wydarł się w końcu Blaise widząc krew lecącą z mojej głowy
Oderwał się i odwrócił wstając z niego.
- Emily słyszysz mnie? - Zabini nachylał się nade mną
Kręciło mi się w głowie, w uszach miałam straszny szum. Mulat podniósł mnie delikatnie i poszedł w stronę skrzydła szpitalnego. Straciłam przytomność
Gdy się obudziłam zobaczyłam Blaise i Ginny obok
- Jak się czujesz? - spytała
- W porządku - skinełam głową
- Pani Pomfrey powiedziała, że jak się będziesz dobrze czuła to możesz iść do dormitorium. I zaznaczyła, że ma Cie tu więcej nie widzieć bo za często tu bywasz
- Jak widać mam pecha - podniosłam się zrzucając nogi z łóżka
Poszliśmy do dormitorium. Położyłam się na łóżko
- Gdzie jest Draco?
- Zaszył się gdzieś pewnie
- Ja chce się z nim zobaczyć - zaczełam wstawać
- Em nie sądzę, że to dobry pomysł - osunął mnie w dół
Odwróciłam się na bok wtulając w poduszkę. Znowu się wszystko jebię. Kurwa jego mać. Czemu Max mnie pocałował? Ciągle o tym myślałam. Zrobił to specjalnie? Nie mam pojęcia. A jeśli Draco mówił prawdę, że on coś do mnie ma?
Ginny i Blaise gdzieś poszli, a ktoś zapukał do drzwi
- Proszę - powiedziałam cicho
Stanął w nich blondyn z niezadowoloną miną i już wiedziałam, że to nie będzie miła rozmowa. Podszedł powoli siadając obok
- Czemu się z nim całowałaś?
- Draco...
- Czemu? - powtórzył
- To działo się tak szybko ja nie wiedziałam co...
- Jakby Cie zaczął rozbierać to też byś się mu dała, bo to działo się tak szybko? - warknął
Miał rację. Cholerną rację. Jestem idiotką
- Przepraszam... - mruknęłam
- Przepraszam? Ty go całowałaś Emily - dodał z wyrzutem
- Nie chciałam... Draco przepraszam, ja nie chciałam... - chwyciłam jego dłoń, którą szybko zabrał
- Zostaw - po czym wstał
- Draco... - łzy zebrały się do moich oczu
Odwrócił się i podszedł do drzwi
- Gdzie idziesz?

CZYTASZ
Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE]
Dla nastolatkówCiąg dalszy historii Dracona Malfoya i Emily jak się jednak okazało Smith. Ich relacje będą teraz skomplikowane... czy dojdą do porozumienia? Lub czy może poczują do siebie coś więcej?