Obrócił się w moją stronę patrząc na mnie tępo.
- Co jeszcze? - warknął
- Jak możesz być takim dupkiem i egoistą he?
- O co Ci znowu chodzi?
- O co mi chodzi? Opowiedziałam Ci przed chwilą o tym jak mnie zniszczyłeś psychicznie, a ty co? Naprawdę musisz być, aż tak zapatrzony w siebie?
- No proszę królowa dram się znalazła. Użalaj się nad sobą gdzie indziej - po czym odszedł
Co. Co to kurwa było. Ja się nad sobą użalam? Ale ma tupet. Gnojek. Jak można być tak perfidnym, cynicznym i bezczelnym? Ale jego słowa mnie nie bolały. Przez to jak mnie zniszczył przestałam czuć coś takiego. Nie ciągnęło mnie już do niego. Poczułam się zimna w środku. Jakbym przestała mieć jakiekolwiek uczucia.
Odwróciłam się na pięcie i udałam do swojego dormitorium. W środku siedziala Ginny
- O jesteś - powiedziała na wejściu - Idziesz do Hogsmeade?
- Zależy z kim - wymamrotałam
- No ja idę, Blaise i Malfoy chyba
- Niech będzie - westchnęłam
- Super, to się ogarnij
- Ale, że teraz? - zmarszczyłam brwi
- No tak
- Ugh - jeknęłam - W porządku
Związałam włosy i zarzuciłam na siebie płaszcz. Poszłyśmy razem przed PW ślizgonów czekając na guzdrające się księżniczki
- Boże w końcu - powiedziałam kiedy wyszli na korytarz
- Namówiłam Em, żeby z nami poszła - uśmiechneła się ruda
- To świetnie - odparł Blaise
Szliśmy razem drogą, Zabini i Ginny rozmawiali cały czas, a ja szłam w ciszy. Malfoy nie zwracał na nikogo uwagi, był myślami gdzieś daleko.
- Zapytaj go czy wszystko ok - szepnął do mnie Blaise
- A co ja jestem? - zmarszczyłam brwi
- Ze mną nie rozmawia, obraził się na mnie
- Eh - westchnęłam - Ej Draco - podniósł swój wzrok z ziemi - Wszystko ok?
- Ta - burknął
Czemu zaczełam mówić do niego po imieniu? Sama nie wiem. Już wszystko było mi obojętne nawet to jak do niego mówie.
- Chyba nie jest ok - mruknął pod nosem mulat
Doszliśmy do Trzech mioteł. Diabeł i Ginny usiedli obok siebie więc ja usiadłam obok Draco. Jakoś się tym nie przejął
- To co piwo kremowe? - uśmiechnął się Blaise
- No chyba Cie pojebało - zaśmiałam się - Wczoraj dopiero piłeś i dzisiaj znowu? Ja chce kawę
- Ja też - dodała ruda
- No dobra - wymamrotał i poszedł zamawiać
- Pomogę mu - odparła dziewczyna i zostawiła nas samych
Siedziałam cicho bawiąc sie sznurkiem od bluzy i owijając sobie go wokół palca.
- Nie uważasz, że to niezręczne? - mruknął
- Proszę?
- Trochę niezręcznie, nie sądzisz? - zaśmiałam się
- Wolę ciszę
CZYTASZ
Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionCiąg dalszy historii Dracona Malfoya i Emily jak się jednak okazało Smith. Ich relacje będą teraz skomplikowane... czy dojdą do porozumienia? Lub czy może poczują do siebie coś więcej?