„Nie mogę Ci ufać"

3.4K 136 142
                                    

Odwróciłyśmy się, żeby spojrzeć na brunteke stojącą za nami

- Co się stało Draco już Cie nie kocha? - zrobiła smutną minę

- Odwal się - rzuciłam znowu chcąc iść, ale złapała moje ramię

- Czy nie mówiłam, że tak będzie? Przecież on Cie nie kocha - znowu chciało mi się płakać

- Wyjebuj Parkinson - usłyszałam głos, który znałam doskonale

- O Draco... - odsuneła się do tyłu

- Spierdalaj stąd  - warknął, wytrzeszczyła oczy - No już

Odeszła szybko do swojego dormitorium. Spojrzałam na chłopaka, który tylko zmierzył mnie wzrokiem i również poszedł do siebie. Westchnęłam tylko odwracając się. Wróciłyśmy z Ginny do siebie, chciałam płakać i krzyczeć jednocześnie. Zasnęłam szybko chcąc mieć spokój









~Magia czasu~

Obudziłam się rano, jak zwykle. Czułam ogromną pustkę w środku. Spojrzałam na koszule Draco leżącą na fotelu, wciąż jej nie zabrał. Podniosłam ją i korzystając z okazji, że Ginny była w łazience poszłam do dormitorium chłopaków. Zawachałam się na początku ale w końcu zapukałam

- Wlazł - usłyszałam mulata

Weszłam rozglądając się po pokoju

- Gdzie jest Draco?

- Wyszedł, co tam?

- Powiedz, że mu to przyniosłam - odparłam kładąc koszule i pasek na jego łóżku

Westchnął cicho patrząc na mnie

- Mogę z nim pogadać - odparł

- Nie sądzę, że to dobry pomysł tylko pogorszysz moją sytuację - pokręciłam głową

- Ale ja kurwa nie mogę na to patrzeć - warknął wstając

- Zostaw to poprostu - dodałam cicho otwierając drzwi

Przed wejściem wpadłam na chłopaka, który popatrzył na mnie zdziwionym wzrokiem

- Przyniosłam twoją koszule i pasek - wskazałam palcem na pokój unikając jego wzroku

Mruknął tylko coś pod nosem przeciskając się obok mnie. Poszłam dalej. Weszłam do WS i usiadłam przy stole obok Hermiony

- Czemu nie jesz? - zapytała w końcu

- Nie mam ochoty... - mruknęłam

Ktoś mnie nagle szturchnął od tyłu. Odwróciłam się i zobaczyłam Maxa

- Możemy pogadać potem?

Nie odpowiedziałam, odwróciłam się tylko od niego. Nie miałam ochoty na jakiekolwiek rozmowy z kimkolwiek kto nie był Draco. Widziałam jak wychodzi z sali więc wstałam i wybiegłam za nim

- Draco proszę... - zatrzymał się - Porozmawiaj ze mną...

- O czym jeszcze chcesz rozmawiać?

Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz