„Czas powiedzieć prawdę... "

3.7K 145 260
                                    

Patrzyłam na niego zdziwionym wzrokiem

- Jakie kurwa, z czym do ludzi smarkulo - parsknął odsuwając się

- Co ty tu do chuja robisz?

- Będę tu uczył - odparł dumny, nie no kurwa chyba żarty

- Jaja se robisz ze mnie?

- Nie? - zmarszczył brwi - Ej a pamiętasz tego jak mu tam Davida, co go kiedyś udupiłaś? To słyszałaś, że...

- Przeniósł się do Hogwartu - westchnęłam

- Tak, zrobił Ci coś? Gadałaś z nim? Dalej ma do Ciebie żal?

- Żal? - zaśmiałam się - On mnie nie nawidzi Jake

- Słabo, ale przecież nie chciałaś tej jego matki... no wiesz

- Nie wspominaj o tym proszę - pokręciłam głową

- Zrobił Ci coś?

- Nie, ale przybrał nowe imie i nazwisko

- Jak się nazywa? - zmrużył oczy

- Max Davies

- A przed tem był David... - czekał aż dokończę

- Jones

- Tak właśnie! David Jones - zaśmiał się

- To nie jest śmieszne - warknełam

- Się nie denerwuj już - położył rękę na moje ramię

- Kim ty kurwa jesteś i czemu jej dotykasz? - usłyszałam blondyna obok i podskoczyłam z przerażenia

Jake szybko zabrał rękę przestraszony i rozbawiony sytuacją

- Draco spokojnie - zwróciłam się w jego stronę - To jest - westchnęłam - Mój brat, Jake, a to jest Draco - popatrzyłam na nich

- To twój chłopak - uśmiechnął się szeroko

- Zamknij się już - warknełam

- Oh spokojnie siostrzyczko - teraz zwrócił się do Draco - Ustaw ją dobrze, bo pyskata jest strasznie... - przerwałam mu

- No sklej już ten krzywy ryj

- Po co te nerwy - unisoł ręce - Odzywaj się do mnie małolato, bo niedługo będziesz mówić do mnie Profesorze

- No patrz już lecę - parsknęłam

- A i jeszcze - zwrócił się do chłopaka - Jeśli jej coś zrobisz to porozmawiasz sobie ze mną, znaczy - odwrócił się do mnie - Ja Cie szczerze nienawidze siostra - przerwałam mu

- Ze wzajemnością

- Ale jeśli jej coś zrobisz i się dowiem, to wbije Ci różdżkę tak głęboko w dupe, że będziesz rzygał krwią

- Fuj jesteś obrzydliwy - popchnęłam go do tyłu

- Ja tylko ostrzegam

- To idź se ostrzegać kogoś innego - założyłam ręce na piersi

Chuchnął mi prosto w twarz

- Wiesz na kogo się chucha? - spytałam

- Na dziwke - uśmiechnął się

- A ja na takową nie wyglądam więc może idź do swojej dziewczyny se na nią podmuchać

- Ty mała jędzo - oburzył się - Ona nie jest dziwką

- Kłóciłabym się - zaśmiałam się

- Ide, nie mam ochoty na dalszą konwersacje z tobą. Do zobaczenia na eliskirach - zaczął iść

Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz