„Nieobliczalny"

3.5K 139 353
                                    

Patrzyłam z wyczekującą miną

- Nie - uśmiechnął się szeroko

- Co tu robisz? - nie odpowiedział, zaczął podchodzić do mnie a ja cofałam sie do tyłu - Max... - zaczełam się jąkać

- Spokojnie - zaśmiał się

Moje plecy zetknęły się wreszcie ze ścianą. Stał patrząc na mnie z góry, ile ją bym dała, żeby to był teraz Draco. Napierał na mnie swoim ciałem, czułam się bardzo niekomfortowo

- Słyszałem, że lubisz takie zabawy

- Co... - przełknęłam głośno ślinę

Złapał moje nadgarstki unosząc je nad moją głową

- Puść mnie do cholery - zaczełam się rzucać

- I po co się denerwujesz od razu - pokręcił głową

- Puszczaj - chciałam coś zrobić podnieść nogę, ale blokował mnie

Schował szyję w zagłębie mojej szyji zostawiając na niej pocałunki

- Cholera puszczaj! - zaczełam krzyczeć

- Oh Zamknij się - mruknął

Jedną rękę opuścił w dół, a drugą wciąż trzymał moje nadgarstki. Wsunął ją pod spódniczkę

- Zostaw mnie kurwa! - był zbyt silny, żebym mogła coś zrobić

Łzy napłynęły do moich oczu

- Puść mnie - zaczełam szlochać

Uśmiechnął się pod nosem kiedy wsunął rękę pod moją bieliznę agresywnie wpychając we mnie palce

- Kurwa - płakałam - Zostaw...

Nie odpowiadał, poruszał palcami całując moją szyję. Chciałam poprostu, żeby przestał. Zabrał w pewnym momencie rękę odpinając nią swój pasek

- Zostaw proszę - krzyczałam szlochając

Tym razem szczęście mi jednak dopisało. Zanim zdążył cokolwiek zrobić, Zabini stanął za nim rzucając go na ziemię

- Pojebało Cie? - syknął siadając na chłopaku

- Kurwa, sama chciała

- Co chciała? Jesteś jakiś pojebany człowieku - uderzył go w twarz

Złapał mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą w stronę swojego dormitorium. Wepchnął mnie do środka, na łóżku leżał Draco, zmierzył mnie zdziwonym wzrokiem.

- Teraz masz kurwa możliwość zająć się swoją dziewczyną - warknął mulat wchodząc za mną

- O co Ci chodzi?

- Że gdybym kurwa nie wszedł do tej łazienki to nie powiem jakby się to skończyło, sądzę, że rozumiesz o co mi chodzi

- Nie do końca

- Może spytajmy Maxa jak się bawił - oczy blondyna się wytrzeszczyły gdy zerwał się z łóżka

- Gdzie on jest?

- Dostał po mordzie

- Co Ci zrobił - spojrzał na mnie

- Jeszcze nic... - wymamrotałam

- Kurwa mać - złapał za klamkę chcąc wyjść ale Diabeł chwycił go odciągając do tyłu

- Gdzie ty idziesz? Zostaw go - warknął spoglądając na mnie - A teraz żegnam - po czym odwrócił się i wyszedł

Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz