„Zagadka"

3.2K 131 190
                                    

Zaczełam się rzucać. Osoba puściła mnie i odsuneła opierając o ścianę. Odwróciłam się szybko

- Draco no pojebało Cie? - krzyknęłam zła

- Już się nie unoś, spokojnie

- Nie rób tak więcej

- Co to za kwiatki? - zmrużył oczy

- Jakie kwiatki?

- Te, które masz na szafce obok łóżka

- Byłeś w moim pokoju? - zmarszczyłam brwi

- Szukałem Cie więc poszedłem do twojego dormitorium. Ta ruda tam siedziała, a jak zapytałem skąd te kwiatki to powiedziała, że mam iść do Ciebie

- Podchody

- Jakie podchody?

- Pamiętasz tą kartke „ładna spódniczka”? Ktoś wysyła mi kartki, że mam chodzić w dane miejsca i je zbierać. Przy ostatniej były kwiatki

- Kto to robi?

- Nie wiem, ale chcę się dowiedzieć. Jutro mam iść do łazienki damskiej

- Zostaw, to idiotyczne

- Ale ja chce wiedzieć Draco. Ktoś nieźle się stara, te róże i napisał, że są tak samo ładne jak ja

- A więc o to chodzi - zaśmiał się nerowo - Jakiś chłopiec próbuje być romantyczny

- Przestań, ja chce tylko się dowiedzieć kto mi to wysyła. Poza tym mam fajną zabawę przy tym

- A moim skromnym zdaniem powinnaś już to zostawić w spokoju

- Ale to ja zbieram te kartki i to ja będę decydować o tym kiedy to zakończę

- Jesteś pewna? - spytał łapiąc moją szyję i uderzając mną o drzwi i ściskając ją

- To boli - zmrużyłam oczy

- Ja wydaje rozkazy Emily, a nie ty i ja mówię co masz robić

- Nie - splunęłam - Jestem dużą dziewczynką i doskonale potrafię o siebie zadbać!

- O szkoda, że nie potrafiłaś kiedy Cie gwałcił - przesadził

- Puść mnie - osunął ręce w dół, a ja odepchnęłam go do tyłu - Nie odzywaj się do mnie

Wyszłam na korytarz i poszłam w końcu na tą nieszczęsną kolacje. Usiadłam przy swoim stole obok Rona

- A tobie co? - spytał patrząc na mnie

- Nic - syknęłam nakładając sobie jedzenia na talerz - Poprostu niektórzy ludzie czasem nie potrafią ugryść się w język - powiedziałam to na tyle głośno, żeby słyszał ze stołu obok







~Draco POV'S

- Stary o co chodzi? - Zabini usiadł obok

- Pokłóciłem się z nią

- O co tym razem?

- Powiedziałem o jedno słowo za dużo - mruknąłem cicho

- A o co poszło?

- Ktoś jej wysyła jakieś karteczki i robi podchody. Ostatnio zostawił jej róże

- Dracuś jest zazdrosny? - dodał kpiąca

- Zamknij ten krzywy ryj

Toksyczna miłość 2 //Draco Malfoy (18+) [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz