13. Lekcja

1K 26 43
                                    

Hej.
Postanowiłam zmienić tytuł i okładkę. Wydaje mi się, że teraz lepiej to wygląda oraz bardziej pasuje do treści ;)
Zapraszam na kolejny gorący rozdział.

[Uwaga: sceny dla dorosłych]

Złapał mnie za łokieć i wprowadził do swojego pokoju.

- Silencio! - rzuci zaklęcie na drzwi.

- Oho, jestem w dupie i sama tego chciałam - pomyślałam sobie. Poczułam dreszcz emocji, podniecenia i ciekawości. Ten mężczyzna sprawia, że miękną mi kolana i zapominam jak się nazywam.

Podszedł do mnie bardzo blisko, nasze ciała się zetknęły. Spiorunował mnie wzrokiem, po czym uniósł moją głowę, chwytając mnie za podbródek. Wytarł mój policzek z resztek rozmazanego tuszu.
I na tym skończyła się jego delikatność tej nocy.

Przesunął powoli dłoń z mojej twarzy na szyję. Zacisnął palce, blokując mi oddech.

- A teraz będziesz posłuszną dziwką i rozbierzesz się dla mnie - powiedział twardo.

Puścił mnie, okrążył powoli cały czas obserwując i usiadł w fotelu z bezczelnym uśmieszkiem.

- No co jest, Roach? Możesz zaczynać - niecierpliwił się.

Stałam na przeciwko niego i przez chwilę mnie zamurowało. Spodziewałam się wszystkiego ale nie tego, że zażyczy sobie striptiz.

Złapałam za moją szatę na wysokości piersi i rozchyliłam ją, ściągając powoli z ramion pozwoliłam, żeby zsunęła się ze mnie na podłogę. Zaczęłam poruszać biodrami na boki kusząco. Ręce położyłam na udach i podciągnęłam spódniczkę wysoko tak, że mógł zobaczyć skrawek moich majtek. Malfoy siedział w fotelu i zaciskał szczęki. Tańczyłam dla niego powoli i seksownie. Przesunęłam rękami w górę mojego ciała, zatrzymując się na piersiach i ściskając je mocno do siebie, po czym jedną rękę przeciągnęłam po szyi i wyżej do ust. Włożyłam w nie palec i oblizałam. Potem złapałam za dół mojej bluzki i ściągnęłam ją.

Malfoy poprawił się w fotelu i dalej obserwował moje ruchy. Odwróciłam się tyłem i poruszałam pupą. Schyliłam się i przejechałam rękami po mojej nodze w górę. Odrzuciłam włosy do tyłu gdy się wyprostowałam. Położyłam ręce na biodrach i włożyłam kciuki za pasek od spódnicy. Powoli sciągałam ją z siebie, aż cicho opadła na podłogę. Odwróciłam się przodem do niego w samej koronkowej czarnej bieliźnie i szpilkach. Zrobiłam kilka kroków w jego stronę i stanęłam w rozkroku.

Błądziłam rękami po swoim ciele, ciągle tańcząc zalotnie. Patrzyłam na niego bezwstydnie, oblizując wargi. Padłam na kolana i podeszłam do niego na czworakach. Oddychał przez rozchylone usta. Wspięłam się do niego, łapiąc za jego uda. Mój dotyk wywołał u niego dreszcz ale twarz zachował bez wyrazu.

Podniosłam jedną nogę i oparłam na siedzeniu fotela między jego udami. Ręce powędrowały na moje majtki. Dotykałam się po kroczu i cicho jęknęłam. Materiał bielizny zrobił się mokry. Włożyłam rękę pod spód i dotykałam się palcami, po czym je wyciągnęłam i oblizałam, na co Malfoy wypuścił powietrze z płuc. Widziałam, że wiele go kosztuje zachowanie spokoju na ten widok.

Rozpięłam stanik, odwróciłam się tyłem i wtedy go ściągnęłam. Popatrzyłam na Malfoya przez ramię i rzuciłam go do niego. Złapał i powąchał.

Nie spuszczał ze mnie wzroku. W końcu wstał szybko, oplótł mnie w talii jedną ręką a drugą złapał za mój podbródek i uniósł moją głowę do tyłu.

- Zaraz będziesz błagać o litość, szmato - powiedział wprost do mojego ucha, co wywołało u mnie dreszcze no gęsią skórkę na całym moim ciele.

Mistrzyni Eliksirów | Draco Malfoy 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz