81

578 24 9
                                    

✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。      Od całego zamieszania minął jakiś dobry miesiąc

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。✧*。
      Od całego zamieszania minął jakiś dobry miesiąc. Chłopaki tydzień po ostatnim koncercie wypuścili piosenkę z teledyskiem, nawet ja nie wiedziałam że coś takiego zrobią. Piosenka pobiła wszystkie ich MV do tej pory stając się numer jeden na listach przebojów. Pojechali na ostatnią galę tylko dlatego żeby odebrać nagrodę i ostatecznie  zespół przestał istnieć. Przez jeszcze długi czas w internecie było o nich głośno, nawet do teraz. Jimin wraz z Minjae'em idą na studia obok naszego liceum od września, Park do drugiej klasy a minjae do trzeciej. Starszy dołączył do ich paczki ale nawet po tym jak byli ze sobą najbliżej w zespole , obecność yoongi'ego wszystko zmieniała bo prawda jest taka ze to on jest jego jedynym najlepszym przyjacielem, wiadomo przyjaźni się z resztą chłopaków ale to właśnie yoongi jest tym z któremu ufa najbardziej. Jimin po gali zabrał mnie na cudowną randkę, pojechaliśmy na wieś oddaloną o jakieś pięć godziny od Seulu która była znana z tego że  dwa kilometrów od niej znajduje się  przepiękne jezioro które swoją drogo bardzo rzadko było odwiedzane. Również po gali dostałam swoją wypłatę która była podwójna za to że pomagałam również na wydarzeniu, miałam tyle pieniędzy że na spokojnie mogłabym kupić jakieś mieszkanie a to tani interes nie jest, nie wyobrażam sobie nawet ile pieniędzy ma jimin skoro ja zarobiłam tyle za bycie tylko makijażystką. Do matury został około dwa tygodnie więc ostatnimi czasami siedzę i wkuwam od rana do wieczora, więc mam dużo mniej czasu na mojego chłopaka, fakt czasem przychodzi mi pomagać w między innymi w matematyce ,tak jak dziś. Właśnie zakładałam zwykłe czarne spodenki i czarną dużą bluzę, jest już dużo cieplej. Włosy związałam w koka i przysiadłam do książek. Po dziesięciu minutach do pokoju wszedł jimin w czarnych dresach i dużej bluzce. Pocałował mnie w czoło zasiadając na łóżku, zabrał moją książkę z pod nosa. Wstałam i usiadłam obok leżącego Jimina patrząc co sprawdza.

- mamy to przećwiczyć ? Czy rozumiesz kochanie ?- jego ręka wylądowała na moim udzie jeżdżąc w górę i w dół, bardzo to lubiłam, jego ręka potrafiła złapać prawie całe moje udo.

- myślę że jestem w stanie to zrobić ale wolę mieć pewność że to umiem - położył zspowrotem książkę na biurku zasiadając obok na krześle .

- no to zapraszam - wskazał ręką na krzesło dla mnie.

Minęły cztery godziny a my przerobiliśmy jeden dział i powtórzyłam wiadomości z koreńskiego. Matematyka to mój odwieczny wróg ale naprawdę chciałabym dobrze ją napisać. Złapałam za ołówek i zaczęłam robić kolejne zadanie.

- Zuzia... - zaczął dźgać moje ramię.

- hmm? - odłożyłam ołówek i spojrzałam w jego oczy.

- prawie się nie widzimy przez to że tyle się uczysz.-zrobił smutny wyraz twarzy.- proszę odłóż to~~- zrobił oczka szczeniaka- obejrzymy jakiś film , potrzebujesz mnie tylko do matematyki - zaczął się dąsać.

you'll be mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz