10

2.3K 58 5
                                    

Zuzia:
*oderwałam się od jego członka* rodzice wrócili... *on się szybko założył bokserki* proszę cię załóż jeszcze jakoś bluzkę *zrobił to o co poprosiłam * dziękuję *dałam mu buzi, lecz on mnie podniósł łapiąc za tyłek a do pokoju weszła mama... *
Mama- cześć córeczko jesteśmy trochę wcze.... Dzień dobry Jimin
Jimin- *postawiłem szybko Zuzię* dzień dobry prze pani...
Mama- zostajesz na noc?
Jimin- *jakbyście nie przyszli to był został... * nie... Ja za sekundę wracam do domu *krzywy uśmiech... Założyłem spodnie i podszedłem do Zuzi* cześć kochanie *dałem jej buzi w usta i wyszłem z pokoju jak i z domu idąc do siebie... Oni kurwa wszystko mi zepsuli...całe moje plany*
Mama- Zuziu mam nadzieję że tu do niczego nie doszło
-spokojnie mamo, nic się nie działo, siedzieliśmy i oglądaliśmy filmy, tylko Jimin zamoczył sobie spodnie bo mu woda prysneła z kranu i dlatego zdjął... Biedak musi wracać w mokrych spodniach w takie zimno... *musiałam skłamać no bo co... Powiem jej że "a mamo było ZAJEBIŚCIE, zrobiłam mu dziś 2 lody i był by 3 ale wy przyszliście a i Jimin zrobił mi minetkę, n i się nie działo mamusiu" no nie wydaje mi się abym miała to mówić*
Mama- dobrze córeczko, ale proszę... Kładź się już spać, jutro szkoła *pocałowałam ją w czoło i wyszłam z pokoju*
-*położyłam się na łóżko... Ufff... Było blisko... Czemu akurat teraz przyszliście?! No kurwa! Dostałam wiadomość... Od jimina....

Kochanie❤️💖:
Cześć kicia... Przepraszam że wyszłem, zobaczymy się jutro w szkole, dobranoc księżniczko, kocham cię ❤️❤️

*oooo.... Urocze... Odpisze mu*

Nic się nie stało skarbie, dobrze i również dobranoc 💖 ja ciebie też kocham ❤️❤️

________

*wstałam o 6... Zrobiłam poranną rutynę zjadłam śniadanko i ubrałam się w to:

, pomalowałam się i zrobiłam sobie delikatne kreski, rozświetlacz dałam na twarz tam gdzie być powinien i na obojczyki, rozczesałam włosy, popsiukałam się ślicznym perfumami i się spakowałam do szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

, pomalowałam się i zrobiłam sobie delikatne kreski, rozświetlacz dałam na twarz tam gdzie być powinien i na obojczyki, rozczesałam włosy, popsiukałam się ślicznym perfumami i się spakowałam do szkoły... Założyłam czarne chuarache, plecak z vansa, telefon w tylną kieszeń spodni i wyszłam z domu wsiadając do auta brata... Wczoraj... Wczoraj było cudownie... *

Jimin:
*wstałem tak gdzieś o 7, szybki prysznic, ubrałam się w to:

Jimin:*wstałem tak gdzieś o 7, szybki prysznic, ubrałam się w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

, ułożyłem jakoś tam włosy... Zapach ślicznych perfum od ck był już na moim ciele, jakiś tam prawie nie widoczny makijaż, spakowałem się i założyłem zwykle vansy, telefon schowałam do tylnej kieszeni spodni i założyłem plecak z Gucci na plecy... Wyszłem z domu... Przez całą drogę myślałem o tym co się wczoraj zadziała pomiędzy mną a zuzią, strasznie mi się podobało co się wczoraj stało i mogę się założyć że Zuzi też,gdy tak doszłem do budynku w którym mnie nauczają zobaczyłem piękność, gwiazdę nad gwiazdami, moje słońce, moją miłość, moją dziewczynę, podeszłem do niej, przytuliłem ją a ona się we mnie tak słodko wtuliła, jeju nie dam rady jej zostawić po tym jak wyrucham...tak moim planem było ją wyruchać i zostawić jak resztę... Wiedzą o tym tylko chłopaki... Ale nie... Ja nie dam rady... Ja na serio się w niej zakochałem... Nie pozwolę jej skrzywdzić... Chodź sam chciałem to zrobić... Jaki ja byłem głupi*
___________________________________

💨Moi drodzy prawda wyszła najaw 😱 jak myślicie Jimin jednak zrealizuje swój plan czy go porzuci? A może wydarzy się coś innego? ❤️

you'll be mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz