*nie możliwy ten chłop....ale mnie kręci...wyjęłam jakiś sweter z dekoltem w serek i czarne spodnie z wysokim stanem, przecież jestem w piżamach od rana,wzięłam ciuchy do ręki*
-ej idę się ubrać ,zaraz wracam
*widziałam tylko jak jimin przegryzał wargę...*
Jimin: idę z tobą
-no chodź....
*poszłam z nim do łazienki,on zamknął ją,zdjęłam piżamę*
-Jimiś
Jimin: hmm?
-pójdziesz mi po stanik bo zapomniałam ,proszeee
Jimin: jak sobie księżniczka życzy
JIMIN:
*złapałem za klamkę i nagle kogoś walnąłem tymi drzwiami*
Kaja: ała....
-co ty robisz dziewczyno? podsłuchujesz nas?
Kaja: *spaliłam buraka*
-jesteś chora
*ominąłem ją i podszedłem do szuflady,wyjąłem mój ulubiony stanik,no bo jak większość facetów mam ulubioną bieliznę swojej laski*
Kaja: czemu grzebiesz jej w stanikach?
-jak byś dobrze podsłuchiwała to byś się domyśliła
Kaja: aha...
*podeszła do mnie i położyła mi ręce na moim absie*
Kaja: ale megaaa
*grzecznie zabrałem jej ręce z mojego brzucha i ją ominąłem po czym wszedłem do łazienki gdzie znajdowała się moja dziewczyna,zamknąłem drzwi*
NIKOLA:
-ty jesteś jakaś posrana laska
Kaja: nie odzywaj się bachorze
-bo co?
Kaja: bo ci pysk oboje
-nie bądź taka chop do przodu bo ci z tyłu zabraknie
*po tym się zamknęła, gówno zgaszone!*
-naprawdę się ogarnij bo on i tak nie będzie z tobą!
Kaja: nie zesraj się
-wiesz co... Jak cię słucham, to chce mi się wysłać sms o treści "pomagam"
Kaja: odzywa się dziewczyna co ma 10 IQ
- mówi to laska która wygląda jak by jej ryj kablem obili
*i tak to się toczyło i toczyło a ona zawsze nie wiedziała co powiedzieć*
CZYTASZ
you'll be mine
RomanceGłówną bohaterką jest Suzan lecz wszyscy mówią na nią Zuzia. Pewnego dnia nadszedł czas wyprowadzki z jej rodzinnego miasta jakim jest LA po to aby wszystkie problemy nastolatki w końcu się skończyły. W szkole Zuzia natrafia na bardzo przystojnego...