you'll be mine

18

Zuzia:
*postawił mnie na ziemi i złapał za rękę, splotłam nasze palce i poszliśmy powolnym krokiem na lody do sklepu, był alkoholowy otwarty więc do niego poszliśmy, wzięliśmy sobie po lodzie i Nikola chciała jeszcze iść na plac, również poszliśmy na ten plac, kuzynka poszła się bawić a mnie Jimin pociągnął w krzaki*
-co ty robisz?
Jimin- mogę zostać na noc?
-u mnie?
Jimin- nie tu, kurwa u ciebie
-no możesz a po co?
Jimin- *przybliżyłem się do jej ucha* mam ochotę na czułości, ale to jak każdy zaśnie
-no dobrze *przysunął mnie do siebie... Złapał za tyłek i podniósł* Kocham cię
Jimin- ja ciebie też kicia *musnąłem jej usta, zacząłem ssać jej dolną wargę, patrzyła mi w oczy a ja jej, po jakiejś chwili puściłem i uśmiechnąłem sexownie*
-*nieśmiały uśmiech, podrzucił mnie i porządniej złapał za tyłek, na czułości mu się zachciało haha, ale mi to nie przeszkadza, objełam mocno jego szyję ponieważ zaczął się przechylać do przodu, podeszła nikola*
Kuzynka- cio robicie?
Jimin- a drocze się z twoją kuzynką
Kuzynka- chodźcie!
-*wyprostował się i zeszłam z niego*
Jimin- misia chciałem abyś schodziła?
-yy...no nie... Ale zeszłam *uśmiech i klepnełam go w pośladek, zaczęłam uciekać*
Jimin- jak cie zaraz klepne! *zacząłem za nią biec... Po jakiejś chwili ją złapałem, pod kolanami i przeżuciłem przez ramię* teraz to ja cię klepne *dałem jej 3 porządne klapsy*
-*szalejesz kurwa, cały czas mnie tak nosił*
-Nikolaaa wracamy do domu, jest grubo po 23
Kuzynka- dobrze
Jimin- odprowadze was dziąchy *klaps w dupeczkę Zuzi*
-oj przestań już
Jimin- a co jak nie?
-oj no przestań i nie gadaj kurwa i postaw mnie
Jimin- kotek pokazuje pazurki uuu *postawiłem ją i złapałem za rękę, poszliśmy do nich do domu, jej kuzynka do gościnnego a ja z zuzią do jej pokoju, zamknąłem drzwi bo szłem za nią, podeszła do łóżka... Z uśmiechem podeszłem do niego i delikatnie popchnąłem na łóżku,zawisłem nad nią,wbiłem się w jej usta*
-*oddałam, całowaliśmy się namiętnie, ta chwila była super ale do pokoju wszedł tata... *
Tata- córeczkooo!! Przyjecha....co to za chłopak?!
-*zszedł ze mnie... *tato... Bo ciebie długo nie było... To jest Jimin... Mój chłopak
Jimin- dzień dobry proszę pana... *wstałem i poprawiłem bluzkę* jestem chłopakiem pańskiej córki od jakiegoś miesiąca, dbam o pańską córkę jak najbardziej mogę, kocham ją bardzo mocno i nie chce jej stracić
Tata- dobrze, to bardzo miłe że tak o nią dbasz, masz pozwolenie na chodzenie z moją córką
Jimin- bardzo dziękuję proszę pana, nie zepsuje tego
Tata- no mam nadzieje, dobra nie przeszkadzam już *wyszłem*
-*odkrecił się w moją stronę i znów się na mnie rzucił, całowaliśmy się namiętnie do momentu aż zabrakło nam tchu*
Jimin- możeee... Taka malutka kąpiel? *sexowny uśmiech*
-*nieśmiały uśmiech*
Jimin- już wiem ze chcesz *oblizałem usta i podniosłem ją, weszliśmy do łazienki, rozebrałem ją pieszcząc ustami każdy skrawek jej ciała, potem ona rozebrała mnie* skarbiee
-tak?
Jimin- masz może ochotę na lodzika?
-*uśmiech*
Jimin- czyli masz, na kolana skarbie
-*uklęknełam... Wsadziłam go do buzi... Zrobiłam mu loda... Wzięliśmy wspólną kąpiel, wytarliśmy się i ubraliśmy... Weszliśmy do pokoju*
__________________________________

NO SIEMKA LUDZISKAAA....przepraszam bardzo ze tak mnie dlugo nie było...po prostu odechcialo mi sie troche i wene stracilam.... pisalam dziennie jakies 2/3 rozdzialy na zapas i no pomysly sie skonczyly...teraz jeszcze poszłam do średniej szkoly...ale dobra co ja bede wam mówić, oto kolejny rozdział dla was,postaram się dodawać jakiś rozdział co weekend,mysle ze to by było odpowiednie 

ORAZ bardzo chcę podziękować za tak ogromną aktywność!! jak to zobaczyłam to sie strasznie ucieszyłam ze moja ksiązka sie wam az tak podoba! kocham was <3  

co myślicie o  tym rozdziale? ł napisałam go bardzo dawno ...to jest ostatni rozdział jaki miałam w zanadzu... teraz musze porobic kolejne abym miala co wstawiać 

KOCHANIIIII CHCECIE DZIS ROZDZIAŁ O  18 CZY W WEEKEND ?

MIŁEGO DZIONKA SKARBY <3