Obudziłam się wczesnym rankiem , spało mi się niewyobrażalnie dobrze dzisiejszej nocy wtulona w gorące ciało Jimina . Miałam w planach usiąść ale efekty wczorajszej zabawy dawały się we znaki. Usłyszałam ciche parsknięcie z ust mojego kochanka który swoją drogą leżał wpatrzony w moją osobę .
- i co się śmiejesz ! To twoja wina !- uderzyłam go w nagą klatkę piersiową i zaczęłam się śmiać razem z nim .
- sama się na to pisałaś ubierając się właśnie w ten sposób - wyszczeżył się
- ty się tak nie cieszy bo będziesz musiał mnie nosić mój drogi , bo nie dam rady chodzić
- dasz radę moja droga ,a teraz wstajemy do szkoły - puścił mi oczko śmiejąc się niemiłosiernie .
- a idź w cholerę - z ogromnym trudem wstałam z łóżka , syknęłam lekko z bólu
- oj przepraszam no , poniosło mnie- zrobił słodka ,przepraszając minę a ja nie potrafiłam się nie rozczulić . - może pomóc ci się umyć ?- poruszył ochoczo brwiami na co moja ręka zderzyła się z czołem , parsknęłam pod nosem .
- nie to nie ,radź sobie sama - wystawił język w moją stronę po czym rozłożył się na łóżku jak król
Przekręciłam oczami i udałam się do łazienki aby wziąć szybki prysznic po wczorajszej zabawie, czułam że trochę ode mnie śmierdzi . Kąpiel nie zajęła mi dużo czas bo zaledwie po 10 minutach byłam już w pokoju przy toaletce zaczynając się malować .
Makijaż jak zawsze nie zajął mi zbytnio dużo czasu , po zadowalającym efekcie wstałam z krzesła patrząc na jimina który mi się przyglądał i leżał nadal w moim łóżku pod kołderką. Jego klatka piersiowa była odkryta niemalże do połowy ,mogłam się przyjrzeć jego tatuażowi pod prawym obojczykiem oraz zrobionym przeze mnie wczorajszym wieczorem trzech czerwonym śladom . Jego włosy były w dużym nieładzie ale dawało mu to plus milion do słodkości . Jego żylaste ręce leżały na kołdrze . Chłopak wyglądał naprawdę idealnie , uśmiechnęłam się do niego po dłuższej chwili przyglądania mu się .
- wiesz co... Znudziły mi się te włosy ,pomalujesz mi je ? - zapytał mnie nagle , takiego pytania się nie spodziewałam na co potrzebowałam chwili aby przyswoić sobie te wiadomości ale chwilę później stwierdziłam że czemu w sumie nie ?
- po szkole ?
- tak kochanie - Na te słowa uśmiech sam wkradł się na moją twarz.
- jakieś wymagania ?
- nie ! Rób cokolwiek będziesz chciała i jaki kolor będziesz chciała ,tylko mi ich nie ścinaj bo mi się podoba ta długość
- broń cię panie Boże ! Mi też się bardzo podoba
- cieszę się że się rozumiemy a teraz szybciutko się ubieraj bo jest grubo po 7
- o kurde ! - jak najszybciej podeszłam do szafy wyciągając z niej jakieś ubrania ,dziś było wyjątkowo ciepło .
CZYTASZ
you'll be mine
RomanceGłówną bohaterką jest Suzan lecz wszyscy mówią na nią Zuzia. Pewnego dnia nadszedł czas wyprowadzki z jej rodzinnego miasta jakim jest LA po to aby wszystkie problemy nastolatki w końcu się skończyły. W szkole Zuzia natrafia na bardzo przystojnego...