Nieznany: Czekam na ciebie, tam gdzie zawsze, lecz znowu się spóźniasz...
Ja: To chyba pomyłka. Raczej, nigdzie nie miałam się stawić a ponadto nigdy się nie spóźniam.
Nieznany: Przepraszam. Pomyliłem jedną cyferkę. Skoro już napisałem, to jak masz na imię?
Ja: Sądzę, że nie jest to istotne.
A co jeśli, jesteś jakimś pedofilem?
Nieznany: Jestem czymś lepszym. Jestem twoim marzeniem.
Ja: Masz o sobie wielkie mniemanie. Niestety, moje marzenia są nierealne.
*****
Co się stanie jeśli na swojej drodze spotkasz kogoś ze swych marzeń?
Będziesz szczęśliwy, nie będziesz w stanie odliczać sekund do kolejnego spotkania.
Jest to najbardziej optymistyczne ze stwierdzeń.
Niestety nikt nie doradził Sarze, nikt jej nie powiedział, że może być inaczej. Ona zapatrzona, zaślepiona - zapomniała, że jej scenariusz może skończyć się całkowicie inaczej.
Patrząc w jego oczy się rozczulasz, czujesz się tak, jakby topniało twoje serce, czekasz na muśnięcie jego warg na twoich . Mogłabyś wręcz krzyczeć ,, kocham cię''.
Potrzebujesz go każdą komórką swojego ciała, ale wiesz, iż nie jest to twoje przeznaczenie.