Reginald: Jak to twoja?
Y/N: Przypomniałam sobie że moja matka zawsze mi mówiła że nie jestem zwyczajna. Że posiadam moce.
Reginald: No dobrze numerze 5 zaprowadź numer 8 do jej nowego pokoju.Five przewrócił oczami i zaprowadził mnie do mojego nowego pokoju.
Pokój wyglądał bardzo ładnie. Chciałam podziękować chłopakowi ale on szybko poszedł do swojego pokoju. Za to do pokoju weszła numer 7.
Numer 7: Ogólnie nie wiesz jak mam na imię więc się przedstawię Vanya z tej strony.
Y/N: Miło mi cię poznać Vanya.
Vanya: A i tak dla twojej informacji Five to mój chłopak.Nie wiem czemu ale byłam zazdrosna. Po chwili zawołał mnie Reginald.
Reginald: Numer 8 do mnie!!!
Y/N: Już idę!!!Gdy zeszłam Reginald kazał mi zaprezentować swoje moce. Okazało się że potrafię używać swoje mace.
Reginald: Wspaniale że potrafisz używać swoje moce. Dlatego dziś nie będziesz musiała brać udziału w treningu.
Nie wiem o co chodziło z tymi treningami chciałam wyjść z sali w której prezentowałam moce ale nie wiem czemu zamiast wychodzić z sali nie wiem jak ale przeteleportowałam się do salonu.
Reginald: Numerze 8 czy ja o czymś nie wiem?!
Y/N: Sama nie wiem jak to się stało.
Reginald: No dodrze raczej umiesz używać swych mocy więc i tak nie będziesz uczestniczyć w treningu.Nagle w całe Akademii rozległ się dziwny dźwięk.
Reginald: Umbrella Academy szybko szykujcie się. Szybko!!!
Y/N: Ale o co chodzi???
Reginald: To znak że jest misja.
Y/N: Jaka misja?
Reginald: Np: napad na bank jak dziśSzybko się ubrałam byłam zdziwiona że Vanya nie idzie z nami. Podczas jechania samochodem na miejsce zbrodni wszyscy powiedzieli mi jakie maja moce.
Luther: Ja mam super siłę
Diego: Ja umie manipulować przedmiotani
Allison: Plotka żeby zadziałała trzeba powiedzieć: Słyszałam plotkę...
Y/N: A fajna moc.
Alliosn: Weź się nie podlizuj.
Luther: Allison przestań.
Allison: I ty jej jeszcze bronisz.Allison była wściekła.
Y/N: Allison. Nie bądź na mnie wściekła. Luther weź pociesz Allison i tak nie jesteś w moim typie.
Klaus: A moja moc jest naj mniej potrzebna.
Y/N: Czemu tak mówisz Klaus?
Klaus: Widzę duchy.
Y/N: No ok przyznaje nie potrzebne ci to jest.
Ben: Ja mogę wyciągać macki z swojego brzucha.
Y/N: Jakie macki?
Ben: Ośmiornicy.
Y/N: O fajnie.Five nic nie powiedział
Y/N: Five a ty?
Five: Teleportacja.
Y/N: Tak jak ja.
Five: Jak pamiętam masz moc 4 żywiołów.
Y/N: Tak okazało się że jeszcze mam moc teleportacji.Gdy dojechaliśmy na miejsce zaczęliśmy misję.
W
szystko było w telewizji
Allison użyła plotki na szefie całej bandy.
I tak na sam koniec to Five zabił szefa bandy.
Za to Ben zabił 6 na raz
Byłam z niego dumna bo Ben jak okazało się nie lubiał używać swojej mocy. Jak wyszliśmy na dwór wszyscy zaczęli zadawać pytania Reginaldowi. Reginald powiedział z całą dumą.
Reginald: O to pierwsza klasa The Umbrella Academy.
Jako autorka chciała bym by każdy kto przeczyta książkę skomentował to motywuje mnie do pisania następnych części😁