Kiedy dojechaliśmy do domu od razu pobiegłam po apteczkę.
Allison: Trzeba go było wziąć do szpital.
Diego: Dzieciak z raną postrzałową. Od razu będą pytania.
Allison: A świątynia śmierci na strychu u Jankinsa?
Przybiegłam z apteczką a Allison i Diego położyli Five na kanapie.
Allison: Traci masę krwi. Co robimy?
Diego: Trzeba wyjąć kulę.
Allison: Diego gdzie idziesz?
Diego poszedł gdzieś. Ja i Allison zobaczyłyśmy mamę.
Y/n: Była przecież wyłączona.
Allison: Najwyraźniej Pogo ją naprawił. Daj apteczkę.
Y/n: Już.
Podałam apteczkę Allison. Diego przyprowadził mamę a ona zajęła się resztą. Później Diego i Allison zanieśli Five do jego sypialni.
Y/n: Wszystko z nim ok?
Grace: Tak. Tylko musi odpocząć.
Diego: I co?
Allison: Vanya nie odbiera domowego. Nie była na zajęciach w szkole.
Diego gdzieś chciał pójść.
Allison: Co się dzieję?
Diego: Nic. Dziwnie się poczułem jak ją zobaczyłem. Chciałem jej powiedzieć że...Mamy mało czasu. Idziemy.
Allison: Nie wiem. Five jest nieprzytomny a Y/n bez niego nie pójdzie. A oni są nam potrzebni.
Diego: Sami damy radę.
Allison: Już raz tak było i wszyscy zginęliśmy. Może powinnam wrócić do Kler nim...
Diego: Nie uciekniesz od tego. Tak się wszystko zaczęło. Luther miał rację.
Allison: Nie myślałam że to kiedyś powiesz.
Diego: Musimy się trzymać razem.
Allison: Od czego zaczynamy?
Diego: W aktach nie ma innego adresu ale jest wzmianka o babci. Mieszka obok Jack Panidroad.
Allison: Zabrał ją tam?
Diego: Powinniśmy sprawdzić.
Wybiegłam z pokoju.
Y/n: Ej! Gdzie idziecie?
Allison: Jedziemy znaleźć Vanyę.
Y/n: Ale musimy się trzymać razem.
Diego: Wrócimy rano.
Y/n: Nie wiem czy to dobry pomysł.
Allison: Spokojnie.
Y/n: Ale to ja dostane opierdol od Five że was nie zatrzymałam.
Nie usłyszałam odpowiedzi. Najprawdopodobniej Allison i Diego już wyszli z akademii. Grace wyszła z pokoju. Była już noc więc przebrałam się w piżamę. Z tego powodu że chciałam czuć jakby na przykład Five przestał oddychać lub co gorsza mógłby umrzeć spałam przytulona do niego.
------------------------
Wiem krótkie ale może będzie jeszcze następna część. Jak chcecie oczywiście.
------------------------
Pozdrawia autorka <3
ps. może być jak mówię do was kluseczki czy nie pasuje wam?