Pomrugałam szybko oczami i odtwarzałam sobie jego prośbę w głowie w koło. Parezę na jego zdezorientowaną twarz i nie mam pojęcia co rodzi się w jego głowie. Jungkook napina swoje mięśnie i patrzy na mnie wyczekując na jakikolwiek ruch z mojej strony.
- Mam z tobą spać w jednym łóżku? - pytam sama nie dowierzając w sytuację jaka ma aktualnie miejsce. Jeon chce coś powiedzieć, jednak po chwili zamyka usta i kręci nerwowo głową. Nadal podtrzymuję mój odpięty stanik.
Idź do domu.
Sama nie wiem czy to dobry pomysł, aby tutaj zostać. Wnioskując złamaliśmy już kilka zasad, które między sobą ustaliliśmy. Jungkook je złamał, ponieważ ja nie przypominam sobie, abym zrobiła coś wbrew tych trzem punktom. Spanie razem można podpiąć pod to, że zachowujemy się jak para. Moja głowę rozsadzały myśli, a wzrok JK wypalał we mnie dziurę.
- Ustalasz zasady, później je łamiesz. Nie wiem co mam o tym myśleć Jungkook - mówię zgodnie z prawdą i staram się zapiąć stanik za plecami. Głośne westchnienie ze strony czarnowłosego nie wywiera na mnie żadnej reakcji. Niech sam powie mi co czuje, a nie wpędza mnie w zakłopotanie.
Nic do ciebie nie czuje.
- Sam nie wiem, dlaczego narzuciłem ci zasady, a sam ich nie przestrzegam. Nigdy mi się to nie zdarzało. Dwie pierwsze chyba złamałem nieumyślnie i szczerze mówiąc nie żałuje tego - mówi twardo i do mnie podchodzi. Morduję się z zapięciem stanika, jednak po chwili mężczyzna do mnie podchodzi i zaczyna ściągać ramiączka stanika pod koszulką. Rumienię się i pozwalam mu na to. Stanik wypada z pod ubrania na podłogę , a ja zbieram w sobie odwagę i patrzę prosto w brązowe oczy.
Jest idealny. A ty nie.
- Nie mogę znieść myśli, że ktoś mógłby znowu cię dotknąć, lub zrobić z tobą cokolwiek innego. Ja powinienem być jednym, który ma prawo to robić - oznajmia i dotyka moich włosów. Wzdrygam się, ale robię krok ku niemu i kładę ręce na jego rozpalonej klatce. Kręcę głową i nie mam pojęcia co mam mu na to odpowiedzieć. Jakieś dziwne uczucie pojawia się we wnętrzu mojego ciała. Reaguję na jego słowa w nowy dla mnie sposób i wiem, że po raz pierwszy doświadczam takiego uczucia względem kogokolwiek.
Jest taki troskliwy i ciepły.
Nie mogę oddychać, ani odpowiedzieć mu w jakikolwiek sposób. Patrzę na niego, a w głowie kotłują się różne pytania oraz odpowiedzi na jego wypowiedź. On chce być jedynym, który mnie dotyka. Jest zazdrosny? Mogę chyba sama przed sobą to przyznać.
Wymyślasz sobie.
Serce Jungkook'a wali jak dzwon, a oddech staje się szybszy z każdą sekundą. Po raz pierwszy dostrzegam, że chłopak jest taki zdenerwowany, a jego pewność siebie wyparowała z chwilą, gdy wytknęłam mu złamanie ustalonych zasad.
- Proszę chodź spać - wyciąga do mnie rękę i napiera na mnie mocniej swoim ciepłym torsem. Zauważam, że nie chce więcej rozmawiać na ten temat. Zerkam na otwarta dłoń i chwytam ja bez wahania uśmiechając się lekko do niego.
Żyje się raz.
...
Siedzę sztywno na końcu łóżka i wycieram swoje mokre włosy. Przed chwila brałam prysznic i myślałam o tej całej sytuacji. Koszulka Jungkook'a co jest dla mnie zaskoczeniem wisi na mnie jak worek. Myślałam, że się do niej nie zmieszczę jednak zapewnił mnie, że tak nie będzie. Słyszę, ze Jeon nadal bierze prysznic i nuci przy tym jakaś piosenkę, a moje ręce zaczynają się pocić z zdenerwowania.
Zachowujemy się jak para. Oszalałaś.
Uczucie jakie w tej chwili mi towarzyszy jest nowe. Wspominam rzeczy, które robiliśmy jakiś czas temu i rumieniec wkrada się na moje policzki. Jungkook mnie dotykał, w taki sposób, w który nikt inny tego nie robił. Podobało mi się. Na prawdę sprawiało mi to przyjemność, a świadomość tego, że JK jest za to odpowiedzialny potęguje uczucie mojego wewnętrznego szczęścia. Potrzebuję go i teraz bardzo dobrze o tym wiem.
CZYTASZ
I Don't Love | Jungkook | ✔️
FanfictionMadison Evans mieszka ze swoim najlepszym przyjacielem Min Yoongi'm, ten umawia się z Jimin'em. Dziewczyna zostaje zaproszona na urodziny chłopaka swojego przyjaciela. Tam pierwszy raz dostrzega mężczyznę o specyficznym wyglądzie i style bycia, któr...