I Don't Love | Jungkook | ✔️

38

UWAGA!

Mogą wystąpić treści erotyczne lub brutalne sceny nie odpowiadające każdemu czytelnikowi.

Czytasz na własną odpowiedzialność.

- Dzisiaj nie będę w tobie, chociaż nie masz pojęcia jakbym chciał - oznajmia i zaczyna całować moją szyję, a ja oddycham głęboko. Rumieńce oblewają moje policzki, kiedy dłoń mężczyzny zaciska się na mojej talii. Jego goła klatka piersiowa emanuje ciepłem przez co mi samej robi się gorąco.

Czyli nie będzie seksu.

- Sprawię ci przyjemność ustami i palcami - mówi cicho, a ja zaraz chyba oszaleję. Nigdy nie słyszałam, żeby do kogoś innego się tak zwracał. Sztywnieję i wpatruję się w niego z małym strachem wypisanym na twarzy. Nie mogę inaczej zareagować, bo pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Jungkook zwraca się do mnie jak główna postać z książki lub filmu, a ja bądź co bądź reaguję na niego pożądaniem.

Uwielbiam go.

- Jungkook - mówię czule i chwytam go za kark przyciągając bliżej siebie. Jeon warczy i zanim się do mnie przybliża chwyta końcówki mojego podkoszulka i szybko ściąga go przez moją głowę. Biorę głęboki wdech i zamykam oczy, kiedy obnażam się przed nim ukazując piersi w całej okazałości. Słyszę jego głośny oddech oraz to jak stopniowo nachyla się w moim kierunku. Sapię głośno, kiedy ciepłe dłonie wślizgują się pod moje plecy podnosząc moje ciało delikatnie do góry tak, że wygięło się w łuk eksponując moje piersi.

- Kurwa.. - słyszę ciche warknięcie czarnowłosego i automatycznie otwieram oczy. Nasze spojrzenia się spotykają i Jeon nieśpiesznie zaczyna całować mnie po piersiach podnosząc moje ciało bliżej do jego klatki. Mocniej zaciskam swoje palce na karku i wydaję z siebie ciche jęknięcia.

- Jungkook - szepczę pośpiesznie, kiedy podnosi mnie do pionu i nasze twarze znajdują się naprzeciwko siebie. Chłopak zauważa, że troszkę panikuję i nie wiem co mam ze sobą zrobić. jego szczery uśmiech i pocałunek w czoło dodaje mi otuchy oraz poczucie bezpieczeństwa.

Nie zrobi mi krzywdy.

- Będę delikatny - szepcze cicho i sięga do moich spodni dresowych. Kiwam głową w zrozumieniu. Ponownie kładę się na łóżku, a JK oddala się nieco ode mnie i pozbywa się moich spodni. Zimno otacza moje nogi, ale od razu tamuje je ciepło rąk Jeon'a. Wzdycham cicho, gdy palce jeżdżą od kolan po uda i skręcają do ich wewnętrznej strony.

Zaraz zwariuję.

JK całuje moje udo, a ja w odpowiedzi drżę. Wplątuję palce w jego czarne kosmyki, gdy chwyta mnie oburącz za nogi lekko je rozchylając. Patrzę na niego ukradkiem i staram się nie złączyć ud ze sobą. Zastygam i wyginam plecy w łuk, kiedy czuję jak ciepłe powietrze dociera do mojej kobiecości. Jungkook śmieje się cicho i nie pozwalając mi zareagować chwyta moje majtki i rozrywa je na strzępy.

- Ej! - krzyczę z dezorientacją i wtedy dostrzegam jego oczy. Blask, który się w nich znajduje jest większy niż dotychczas. Czarnowłosy patrzy na mnie pytająco i zbliża się do pulsującego punktu miedzy moimi nogami. Czerwienię się, a moje serce ma wyskoczyć z piersi, kiedy wszystko powoli do mnie dochodzi.

Właśnie uświadamiam sobie co się dzieje.

Strzępki majtek wylądowały na podłodze, a JK właśnie owinął swoje ramiona wokół moich ud i patrzy na moja kobiecość głośno oddychając. Zakrywam oczy rękoma i nie potrafię unormować oddechu.

- Możesz na mnie patrzeć - mówi i składa pocałunek prosto między moimi nogami, gdzie wytworzyła się już wilgoć poprzez moje podniecenie - Jesteś taka mokra - Rozwieram palce i dostrzegam burzę ciemnych włosów dotykających moich ud. Jestem czerwona jak burak i nie mogę tego powstrzymać. Te wszystkie słowa, które do mnie kieruje sprawiają, że nie potrafię myśleć racjonalnie. Zaciągam się głośno powietrzem, gdy przejeżdża językiem po moim najczulszym punkcie. Mrowienie nasila się za każdym razem, gdy powtarza nowy dla mnie ruch. Zaczyna mi się robić przyjemnie i ciche jęki opuszczają moje usta. Jungkook w odpowiedzi lekko zaciska ramiona owinięte o moje uda i warczy.