40

803 50 5
                                    

- Nie kocham i nigdy się to nie zmieni, ale nie potrafię przestać o tobie myśleć Madi. Nie mogę sam sobie z tym pomóc

- A co z zasadami? - pytam cicho obserwując jego twarz. Jungkook przełyka ślinę i patrzy na mnie z błyskiem w oczach.

- Jebać dwie pierwsze zasady. Tylko ostatnia będzie nas obowiązywać - mówi twardo i przybliża się do mnie. Otwieram usta z niedowierzeniem i czuję jego usta na moim czole. Zaczynam ciężko oddychać, ponieważ jego postanowienie nie pomogło mi w żaden sposób. Mam jeszcze większy mętlik w głowie.

To się nie trzyma kupy.

Skoro możemy być o siebie zazdrośni i nie możemy spotykać się z nikim innym tylko ze sobą, to jaki sens ma to, że nie możemy się w sobie zakochać? Patrzę na niego i podnoszę jedna z brwi do góry czekając, aż mój wewnętrzny głos się obudzi, ale nic się nie dzieje. Nie wyczuwam go.

- Mamy być parą, ale nie możemy nic do siebie czuć? - pytam najprościej jak potrafię. Jeon wciąga szybko powietrze i puszcza mnie przeczesując nerwowo ręką włosy. Chrząkam i przypominam sobie, że stoję przed nim zupełnie nago. Mój brzuch zwisa i...

- Muszę się ubrać - powiedziałam i chwyciłam piżamę, która leżała na szafce. Czarnowłosy usiadł na łóżku i ukrył twarz w dłoniach. Ubrałam się szybko i przysiadłam obok niego nieco się do niego przytulając.

- Nie pokocham cię Madison - te słowa przeszywają mnie jak miecz roztrzaskując moje serce na kawałeczki. Patrzę na niego i staram się hamować gorzkie łzy w moich oczach. Nie byłam świadoma tego, że mogę na to tak emocjonalnie zareagować. Duszę się w środku czekając na jakiekolwiek inne słowa, ale cisza, która nam towarzyszy jest przerażająca.

- Zrobię dla ciebie wszystko, ale.. Przepraszam cię, tego nie jestem zdolny zrobić - powtarza, a moja warga drży z goryczy. Nadal na mnie nie patrzy i chowa swoja twarz w dłoniach. Zamykam oczy, a z pod powiek wydostają się małe łzy. Nie mogę być na niego zła. Sama nie wiem co do niego czuję. Może to być tylko zauroczenie..

- Na prawdę coś do mnie czujesz? Do mnie? Tyle krzywd ci wyrządziłem. Przeze mnie pogorszyło się twoje zdrowie. Wylądowałaś w szpitalu, a i tak po tym wszystkim.. Nadal mówisz mi, że coś do mnie czujesz.. Jak? - powiedział te wszystkie słowa w momencie kiedy popatrzył na mnie z bólem wypisanym na twarzy. Siedzę obok niego na łóżko i szybko wycieram mokre policzki. Śmieję się cicho z swojej głupoty. Jungkook nadal na mnie patrzy i się nie odzywa.

- Sama nie wiem jak mam ci to wytłumaczyć - odpowiadam mu z z szczerością i przerażającym uśmiechem wymalowanym na twarzy.

- Boję się, że skrzywdzę cię jeszcze bardziej. Boje się, że mnie pokochasz, a ja nie jestem i nie będę w stanie odwzajemnić tych uczuć. Boję się, że cię stracę i więcej cię nie zobaczę. Boje się, że ktoś inny cię pokocha, bo ja nie jestem w stanie tego zrobić i więcej cię nie dotknę - JK chwycił mnie za policzki i wypowiedział w moim kierunku te wszystkie słowa. Oddech utknął mi w gardle, a goła klatką Jungkook'a podnosi się i opada w szybkim tempie. Nie jestem w stanie wydobyć z siebie, ani jednego słowa. Nie jestem w stanie myśleć racjonalnie. Dostrzegam w jego oczach iskierki i wiem, że wyznał mi to wszystko szczerze. W jednej chwili pewny siebie Jeon zmienił się w człowieka kruchego jak szkło.

Co mam zrobić? Co mam mu na to odpowiedzieć?

W tym momencie zauważam postać w drzwiach mojego pokoju i słyszę, że coś spada na podłogę. Wyrywam się z uścisku czarnowłosego i dostrzegam Yoongi'ego z otwartymi ustami, a pod jego nogami leży butelka z wodą.

- Ściągnąłeś maskę. Nawet nie wiesz jaki jestem z ciebie dumy Jungkook - mówi Min, a ja chyba zaraz zwariuję.

...

I Don't Love | Jungkook | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz